W dwumeczu w Portugalii w ramach 1/8 finału europejskiego pucharu EHF Challenge Cup piłkarek ręcznych SPR Pogoń Szczecin dwukrotnie wyraźnie pokonała miejscowy zespół Alavarium Love Tiles 41:26 oraz 32:25 i awansowała do ćwierćfinału.
Szczypiornistki Pogoni jako jedyny żeński klub reprezentują nasz kraj na arenie europejskich pucharów, bo już wcześniej z rozgrywek odpadły drużyny Zagłębia Lubin i Perły Lublin.
Jedynie pierwszy kwadrans sobotniego meczu był wyrównany, a później zaznaczyła się coraz wyraźniejsza dominacja szczecinianek i ostatecznie nasz zespół zwyciężył z 15-bramkową przewagą, co praktycznie przesądziło już o awansie, więc niedzielny rewanż był właściwie formalnością.
W drugim spotkaniu szczecinianki zagrały na luzie, ale mimo to cały czas kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń i niezagrożone zwyciężyły, przypieczętowując sukces. Pogoń nie podkręcała tempa, choć kontry były na porządku dziennym.
W obu pojedynkach podopieczne trenera Nevena Hrupca miały znacznie więcej argumentów od rywalek, a szczególnie lepiej pracowały w obronie i zasłużenie awansowały do ćwierćfinału europejskich rozgrywek.
Szczecinianki kolejnego rywala poznają 12 lutego, bo wówczas w siedzibie EHF odbędzie się losowanie. Kolejne mecze zaplanowano w pierwszy i drugi weekend marca (2/3.03 oraz 9/10.03). Być może jednak, jeśli kluby się dogadają (jak to miało miejsce w przypadku Pogoni w 1/8 i 1/16 finału), dojdzie do sobotnio-niedzielnego dwumeczu w jeden weekend.
W ćwierćfinale Pogoń może trafić m.in. na Boden Handboll IF (Szwecja), HC Gomel (Białoruś) i Rincon Fertilidad Malaga (Hiszpania). Bardzo bliski awansu jest też ubiegłoroczny finalista pucharu, hiszpański zespół Rocasa Gran Canaria, który wysoko pokonał przed własną publicznością turecki klub Ankara Yenimahalle BSK 33:23.
Wszystkich potencjalnych rywali poznamy jednak dopiero 10 lutego, kiedy to zakończą się ostatnie pojedynki 1/8 finału EHF Challenge Cup. ©℗
(mij)