Po ponad dwutygodniowej przerwie na ligowe parkiet wrócili szczypiorniści superligi. Pogoń, która pod koniec października przełamała złą passę w meczu ze Śląskiem, po raz kolejny zagrała w starej hali na Twardowskiego. Tym razem zmierzyła się z outsiderem z Mielca, który w tym sezonie wygrał tylko dwa mecze.
Pierwsza połowa była popisem gry ofensywnej i beztroską w działaniach defensywnych. Miejscowi niemal przez cały czas utrzymywali nieznaczną przewagę.
W II połowie szczecinianie tylko na początku mieli problem z uzyskaniem większej przewagi. W miarę upływu czasu ich przewaga rosła, dominacja była coraz wyraźniejsza, a w końcówce swoją szansę otrzymali też dublerzy.
Gole dla Pogoni zdobyli: Jedziniak - 8, Krupa - 8, Kniaziew - 5, Walczak - 5, Zaremba - 4, Biernacki - 3, Bruna - 2, Krysiak - 1, Grzegorek - 1.
Pogoń - Stal Mielec 37:28 (18:15)
I połowa: 5 min. - 4:3, 10 min. - 7:6, 15 min. - 11:8, 20 min. - 14:12, 25 min. - 16:13, 30 min. - 18:15.
II połowa: 35 min. - 21:16, 40 min. - 23:20, 45 min. - 26:21, 50 min. - 29:24, 55 min. - 34:24, 60 min. - 37:28.
Fot. R. Pakieser