Piłkarki ręczne Pogoni Baltica Szczecin przegrały w pierwszym meczu II rundy pucharu EHF z duńskim zespołem Nykobing 29:35 i mają nikłe szanse, by poprawić swoje osiągnięcie sprzed roku, kiedy również zakończyły swoją przygodę z pucharem EHF na drugiej rundzie.
Rywalki wykazały więcej cierpliwości w ataku pozycyjnym i szybciej wyprowadzały kontry. Świetnie w duńskiej bramce spisywała się Mette Sahlholdt, która z łatwością powstrzymywała nasze skrzydłowe.
Dunki od początku miały inicjatywę. Po 10 minutach prowadziły 4:2, a pod koniec pierwszej połowy objęły prowadzenie 14:9. W drużynie szczecińskiej najbardziej aktywna w ataku była Bancillon, natomiast w duńskim zespole nie do zatrzymania była Hagman, któa zdobywała gole z gry, a także zanotowała 100-procentową skuteczność z rzutów karnych.
Szczecinianki po przerwie przegrywały już bardzo wyraźnie – najwyżej 18:25. Nie poddawały się, zaczęły agresywniej bronić, ale nie były w stanie zniwelować dość dużych strat. Mnożyły się wykluczenia, a co za tym idzie malały szanse na korzystny wynik.
Rewanż odbędzie się 22 października w Danii, a zdecydowanym faworytem będą gospodynie.
Pogoń Baltica Szczecin - Nykobing Falster Handboldklub 29:35 (12:16)
Pogoń Baltica: Płaczek, Wierzbicka - Bancilon 4, Noga 1, Szczecina 6, Cebula 2, Głowińska 3, Costa, Królikowska 1, Jedziniak 2, Zimny 3, Koprowska, Zawistowska 1, Kochaniak 6, Jaszczuk, Buratto.
Nykobing: Sahlholdt, Ind - Kristensen 6, E. Westberg 1, Hagman 10, J. Westberg 6, Gravholt 4, Nahne, Mortensen, Iversen 1, Holmsgaard 1, Demaj, Pedersen 3, C. Kristiansen, K. Kristiansen 3. (par)
Fot. R. Pakieser