26-letni Michał Żyro został na cały sezon wypożyczony z angielskiego Wolverhampton do Pogoni Szczecin. Szczeciński klub w ostatnich dniach okienka transferowego wykonuje prawdziwe hitowe operacje. Żyro, to były reprezentant Polski, mistrz Polski z Legią Warszawa, ostatnio borykał się z poważnymi kontuzjami.
Żyro wiosną ubiegłego roku występował na zasadzie wypożyczenia w drużynie z angielskiej League One Charlton Athletic, w 13 meczach zdobył 3 gole. To była jego pierwsza runda po długiej przerwie spowodowanej kontuzją.
Zawodnik niespełna trzy lata temu po wyleczeniu dość poważnej kontuzji zerwania więzadeł wewnętrznych stawu skokowego odszedł z Legii do Wolverhampton za kwotę 0,5 mln euro, ale w ciągu dwóch lat zdołał w tej drużynie rozegrać zaledwie 10 spotkań, zdobywając 3 gole i notując 1 asystę.
Piłkarz miał w Wolverhampton piorunujący początek. W swoim premierowym meczu wszedł na boisko na ostatnie 7 minut, zdobył 2 gole i zapewnił swojej drużynie wygraną 3:2 nad Fulham. W kolejnym spotkaniu Żyro ponownie wpisał się na listę strzelców, jego drużyna jednak przegrała z Cardiff 1:3, zawodnik zagrał na środku ataku, ale uległ poważnej kontuzji, która wykluczyła go z gry na 2 miesiące.
Wychowanek Legii wrócił do gry, ale na krótko, bo tylko na miesiąc. Doznał zerwania więzadeł zewnętrznych w kolanie i nie zagrał już do końca sezonu. Leczył się praktycznie przez cały kolejny sezon, wrócił na boisko po roku na trzy mecze w drużynie do lat 23.
W kolejnym sezonie 2016/17 nie zagrał w pierwszej drużynie Wolverhampton ani jednego meczu, sporadycznie występował jedynie w zespole do lat 23. Do gry powrócił dopiero wiosną tego roku na poziomie League One.
Pogoń zatem pozyskuje piłkarza utytułowanego, niegdyś znakomicie rokującego, którego Legia wyceniała nawet na 5 mln euro. To jednak daleka przeszłość, ta ostatnia, to pasmo nieszczęść spowodowane groźnymi kontuzjami, długimi przerwami w grze, rehabilitacją i niespełnionymi marzeniami o zawojowaniu Premier League.
Dorobek piłkarza jest imponujący. W barwach Legii rozegrał 96 spotkań, zdobył 13 goli, zaliczył 23 asysty, w sezonie 2013/14 miał na koncie 4 gole i 14 asyst, w kolejnym sezonie 5 goli i 5 asyst, potem zaczęły się jego zdrowotne kłopoty, ale od prawie roku jest zdrowy i pełen zapału.
Rozegrał 24 mecze w fazie grupowej Ligi Europy, aż 17 spotkań w eliminacjach Ligi Mistrzów i Ligi Europy, jego kontrakt z Wolverhampton wygasa z końcem obecnego sezonu, czyli po okresie wypożyczenia do Pogoni. Jeżeli zawodnik spełni oczekiwania, odbuduje formę, to jest duża szansa zatrzymania go na dłużej, będzie bowiem wolnym piłkarzem, wciąż młodym i jeszcze perspektywicznym. (par)
Fot. R. Pakieser