Niedziela, 24 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Zwycięstwo Pogoni w doliczonym czasie gry

Data publikacji: 11 marca 2023 r. 20:09
Ostatnia aktualizacja: 14 marca 2023 r. 14:44
Piłka nożna. Zwycięstwo Pogoni w doliczonym czasie gry
Fot. Ryszard Pakieser  

Piłkarze Pogoni wracają z Lubina z kompletem punktów. W niezwykle emocjonującym meczu zwycięstwo portowcom zapewnił w doliczonym czasie gry Marcel Wędrychowski, który strzelił pierwszą bramkę w karierze w ekstraklasie dla Pogoni.

Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin 0:1 (0:0); 0:1 Marcel Wędrychowski (90)

Pogoń Szczecin: Dante Stipica – Linus Wahlqvist,  Benedikt Zech, Mariusz Malec, Leonardo Koutris – Damian Dąbrowski, Vahan Bichakhchyan (63. Marcel Wędrychowski), Mateusz Łęgowski, Sebastian Kowalczyk (87. Alex Gorgon), Kamil Grosicki - Luka Zahović (70. Pontus Almqvist).

Zagłębie Lubin: Sokratis Dioudis - Jarosław Jach, Aleks Ławniczak, Mateusz Grzybek, Jakub Żubrowski (68. Filip Starzyńsk), Tomasz Pieńko, Kacper Chodyna,  Bartłomiej Kłudka, Damjan Bohar (82. Sasa Zivec),  Dawid Kurminowski (82. Jakub Świerczok), Łukasz Łakomy

Do Lubina Pogoń jechała podrażniona porażką z Rakowem w poprzedniej kolejce. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego kłopoty zdrowotne wykluczyły z występu Rafała Kurzawę. W wyjściowej jedenastce awaryjnie zastąpił go Vahan Bichakhchyan. W podstawowym składzie zabrakło natomiast późniejszego bohatera Marcela Wędrychowskiego, a po raz drugi tej wiosny od pierwszych minut zaprezentował się Mateusz Łęgowski.

Zagłębie od pierwszych minut sobotniego meczu potwierdzało, że cztery zwycięstwa w rundzie wiosennej nie były dziełem przypadku. Gospodarze grali otwartą piłkę i odważnie atakowali bramkę Pogoni. Szybko też stworzyli sobie pierwsze sytuacje bramkowe. W 6. minucie Damjan Bohar zagrał do Kacpra Chodyny w pole karne, ale w ostatniej chwili Benedikt Zech odebrał piłkę rywalowi. Po chwili niecelnie strzelał Dawid Kurminowski. Pogoń grała równie ofensywnie. Pierwszą okazję dla szczecinian zmarnował Vachan Bichakhchyan, który w dogodnej sytuacji źle przyjął piłkę w polu karnym. Defensywę Pogoni przez całą pierwszą połowę nękał wspomniany już wcześniej Kacper Chodyna. Brakowało mu jednak dokładności, a akcje często przerywał mu Leonardo Koutris.. W 30. minucie Pogoń miała najlepszą przed przerwą szansą na objęcie prowadzenia, ale dwoma efektownymi interwencjami popisał się Sokratis Dioudis. Grecki bramkarz Zagłębia najpierw odbił potężny strzał Bichakhchyana zza pola karnego, a po chwili dobitkę Sebastiana Kowalczyka. Bramkarz gospodarzy miał jeszcze jeden przebłysk, kiedy po akcji Kamila Grosicikiego i zagraniu Luki Zahovicia zatrzymał piłkę na linii bramkowej.

Druga połowa już w pierwszych minutach przyniosła kilka efektownych ataków z obu stron. Swoich szans nie wykorzystali Bohar i Chodyna z Zagłębia oraz Zahović z Pogoni. Kapitalną paradą popisał się też Dante Stipica przy kolejnym strzale głową Chodyny. Później intensywność meczu wyraźnie spadła, ale ożywienie wnieśli rezerwowi Pogoni. W 80. minucie Pontus Almqvist nie zdołał zamknąć dośrodkowania Leonardo Koutrisa, a w ostatniej minucie regulaminowego czasu Alexander Gorgon mając przed sobą tylko bramkarza posłał piłkę głową z kilku metrów w poprzeczkę. W doliczonym czasie gry Marcel Wędrychowski rozegrał piłkę z Linusem Wahlqvistem. Szwed dograł na pole karne i Wędrychowski posłał futbolówkę do siatki. To drugie trafienie szczecińskiego pomocnika w karierze w ekstraklasie. Pierwszego gola zdobył we wrześniu 2021 dla Górnika Łęczna. ©℗ (woj)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ofsajd
2023-03-14 14:33:20
Dobrze, że zbierają punkty i trzymają się czołówki. Teraz teoretycznie powinni zainkasować 3 pkt z Koroną, choć obawiam się nieco, że Korona postawi autobus w bramce i może zagrać tak jak Śląsk czyli z kontry, co przy "szczelnej" obronie Pogoni różnie może się skończyć.
Amator
2023-03-13 08:27:27
Biczachczjan powinien nauczyć się przyjmować piłkę w polu karnym. Jeśli dostajesz podanie z lewej strony, to piłkę dla pewności, przyjmujesz prawą nogą, wewnętrzną stroną stopy. Wtedy ona ci nie odskoczy i możesz zakończyć aukcję strzałem. W Lubinie taka "setka" została zmarnowana.
@Zeus
2023-03-12 12:23:40
W Pogoni raczej nie ma szans. Tu" żądzi" pseudo reprezentant po nastu odwykach co uważa siebie za piłkarza ( może delirka) i wraz z Preziem nie dopuszcza młodych do gry bojąc się , że go wyrzucą
Zeus
2023-03-12 11:15:46
Pamietam Marcela sprzed około 8-10 lat jak wybijał się na tle innych dzieciaków , cieszę się że rozwija się piłkarsko. Trzymam kciuki
brawo Marcel
2023-03-12 08:35:26
Młodzieżowiec wygrał mecz w imieniu żelusi z tatuażami.Nie wsytd wam kopacze ?
Marcel :)
2023-03-12 08:19:54
Podejrzewam, że niestety ale Wędrychowski w kolejnym meczu nie zagra .Jest za dobry i psuje układy na boisku , pomiędzy "tatuażami".W najlepszym wypadku zaraz go sprzedadzą
4-2 dla Pogoni
2023-03-12 06:31:47
klarowniejsze sytuację miała Pogoń , powinno być 4-2
układy
2023-03-12 05:12:23
Kolejny raz dochodze do wniosku,że na boisku grają nie ci piłkarze co powinni.Gdyby strzelec gola grał cały mecz to nie trzeba by było czekać na zwycięstwo az do 92 minuty. Układy i układziki w sztabie pokazują to dobitnie
xxx
2023-03-11 23:06:31
Nie grał Kurzawa I Kostas może to jest klucz. Za tydzień kostas będzie napewno grał
Twardowski
2023-03-11 21:52:21
Jak mniemam Wędrychowski nie inwestuje w tatuaże i dobrze
Mentalność.
2023-03-11 20:55:10
Dobry i szybki mecz. Dynamiczny Wędrychowski z Wahlqvistem dali nam zwycięstwo. To ważne wygrywać takie wyrównane mecze, gdzie decyduje jeden gol. Stipica wrócił na najwyższy poziom. Nie ma co się czepiać różnych detali po zwycięstwie na wyjeżdzie. W Płocku było podobnie. Drużyna Pogoni rośnie mentalnie, chociaż po porażce z Rakowem mogło być różnie.
Pogodniak
2023-03-11 20:17:47
Irytujące jest to jak sztab,Klub traktuje Gorgona.Wszedł tradycyjnie na 3-4 minuty a robił na boisku więcej jak ci na których barkach leży ciężar i kreowanie gry.Słowa uznania i wielkie gratki dla młodego Wędrychowskiego. Swoje dobre występy dzisiaj ukoronował w końcu bramką.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA