Z Łukaszem Zwolińskim i Adamem Frączczakiem w pierwszym składzie i z Miłoszem Przybeckim i Sebastianem Rudolem na ławce rezerwowych przystąpi najprawdopodobniej drużyna Pogoni Szczecin do środowego meczu w Białymstoku z miejscową Jagiellonią (początek meczu o g. 20.30).
Po części to są zmiany trochę zaskakujące. Przybecki był jednym z wyróżniających się piłkarzy w niedzielnym spotkaniu z Termaliką Nieciecza. Zdobył jedyną dla portowców bramkę, wypracował znakomitą sytuację dla Rafała Murawskiego. W Białymstoku ma jednak pełnić rolę dublera.
Rudol natomiast ma ustąpić miejsca na prawej obronie powracającemu do składu Frączczakowi. 21 - latek też wypadł w niedzielnym meczu dobrze, ale trener Michniewicz na skrzydle widzi miejsce dla obcokrajowców: Adama Gyurcso i Ricardo Nunesa, dlatego na prawą obronę ma zostać wycofany absolutny pewniak w drużynie Czesława Michniewicza - Frączczak.
Słabe liczby Gyurcso
Gyurcso zanotował bardzo słaby występ. W ciągu 80 minut wykonał zaledwie 11 podań, w tym 5 celnych. Trenerowi zarzuca się, że zespół gra zbyt defensywnie, a walory piłkarzy ofensywnych są w ten sposób słabo wykorzystywane.
Dotyczy to nie tylko Gyurcso, ale kiepsko też spisującego się w dwóch pierwszych spotkaniach Takafumi Akahoshiego, którego z powodu choroby zabraknie w Białymstoku nawet na ławce rezerwowych.
Szkoleniowiec broni się jednak wynikami. Zespół plasuje się na trzecim miejscu, w całym sezonie przegrał tylko trzy mecze i ma szanse na powtórzenie najlepszych osiągnięć w historii klubu z miejscem na podium włącznie.
W Białymstoku zespół ma zagrać inaczej, niż w poprzednich meczach tej rundy - przede wszystkim odważniej i bardziej bezkompromisowo. W wyjściowym składzie po raz pierwszy od ponad czterech miesięcy ma wystąpić Zwoliński.
Najskuteczniejszy w poprzednim roku napastnik Pogoni 30 października ubiegłego roku zagrał po raz ostatni w wyjściowym składzie. Później leczył kontuzję przez co opuścił siedem jesiennych kolejek. Wiosną w trzech spotkaniach wystąpił w roli zmiennika.
10 meczów bez Zwolińskiego
Łatwo obliczyć, że utalentowany napastnik, którego latem ubiegłego roku chciał wykupić z Pogoni turecki Bursaspor, nie grał w wyjściowym składzie od dziesięciu kolejek.
Mało prawdopodobne, by szczecinianie zagrali dwójką napastników. Rolę ofensywnego pomocnika ma pełnić Vladimir Dwaliszwili. Piłkarz ten w ostatnich czterech meczach zanotował aż trzy asysty i na jego kluczowe podania liczy trener portowców również w środowy wieczór.
Na skrzydło ma zostać przesunięty Nunes. Na jego dokładne dośrodkowania liczy szkoleniowiec i na pomoc w defensywie dla Mateusza Lewandowskiego.
Prawdopodobny skład na mecz z Jagiellonią: Słowik - Frączczak, Czerwiński, Fojut, Lewandowski - R. Murawski, Matras - Gyurcso, Dwaliszwili, Nunes - Zwoliński.
Ławka rezerwowych: Kudła, S. Murawski, Rudol, Przybecki, Walski, Kort, Listkowski. ©℗ Wojciech Parada