Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Zapowiada się najniższa frekwencja w sezonie (FILM)

Data publikacji: 02 grudnia 2015 r. 08:08
Ostatnia aktualizacja: 12 grudnia 2015 r. 14:09
Piłka nożna. Zapowiada się najniższa frekwencja w sezonie (FILM)
 

W środę o g. 18 piłkarze Pogoni Szczecin podejmują w meczu 18 kolejki spotkań Lechię Gdańsk. Wszystko wskazuje na to, że mimo atrakcyjnego rywala, na stadionie zanotujemy najniższą w obecnym sezonie frekwencję.

To dziewiąty mecz portowców w tym sezonie przed własną publicznością. Jeden z nich zgromadził na trybunach powyżej 9 tysięcy (Lech), a trzy inne (Śląsk, Wisła, Piast) powyżej 8 tysięcy fanów.

Tylko jeden zachęcił do odwiedzin liczby poniżej 6 tysięcy (Górnik Z.). Wiele wskazuje na to, że środowy mecz z Lechią nie przyciągnie na stadion nawet 5 tysięcy kibiców.

W tym roku kalendarzowym Pogoń grała już przed publicznością poniżej 5 tysięcy. Wiosną były cztery takie mecze. Jeden z nich – z Bełchatowem przyciągnął rekordowo mało kibiców. Było ich zaledwie 3 384.

Kiepska forma portowców, to jedna z przyczyn, która zapowiada niską frekwencję. Drugą jest pora roku i pogoda. Pogoń w ostatnich dwóch sezonach grała dwa mecze w grudniu i w każdym na stadionie było poniżej 4 tysięcy fanów.

Ubiegłoroczny mecz z Koroną Kielce zgromadził na trybunach najniższą frekwencję od momentu powrotu Pogoni do ekstraklasy, czyli od 2012 roku. Na stadionie było zaledwie 3 214 kibiców.

Od lata 2012 roku Pogoń rozegrała w listopadzie i grudniu 10 spotkań. Nie licząc meczów z Lechem (listopad 2015) i Legią (listopad 2014), pozostałe notowały niskie frekwencje. Trzy z nich poniżej 4 tysięcy, a trzy kolejne poniżej 5 tysięcy.

Na inauguracyjnym meczu obecnego sezonu ze Śląskiem Wrocław (26 lipca) obecnych było 8 658 kibiców. Niespełna miesiąc później podczas meczu z Wisłą Kraków (21 sierpnia) tych kibiców było nieznacznie więcej – 8 897. 13 września mecz z liderem tabeli Piastem Gliwice zgromadził na trybunach 8 811 kibiców, a ostatnie spotkanie z Lechem najwyższą frekwencję 9 234 fanów.

Zobacz i posłuchaj, co przed meczem z Lechią powiedział trener Pogoni Szczecin, Czesław Michniewicz:

W tym roku największym zainteresowaniem cieszył się inauguracyjny mecz rundy wiosennej z Lechem Poznań. Wysłużony stadion przy ul. Twardowskiego odwiedziło wówczas 9 684 kibiców. To był mecz z największą liczbą kibiców w całym sezonie 2014/15 i jedyny, który zgromadził w Szczecinie fanów powyżej 9 tysięcy.

W obecnym roku kalendarzowym były tylko dwa spotkania, które przyciągnęły na stadion powyżej 9 tysięcy kibiców. Za każdym razem były to spotkania z Lechem.

Bariera 10 tysięcy po raz ostatni została złamana jeszcze dwa sezony temu - dokładnie 28 maja 2014 roku. Pogoń podejmowała wówczas mający zapewniony tytuł mistrza Polski Legię Warszawa i przegrała z nią 0:1 przed 11 248 kibicami zebranymi na szczecińskim stadionie.

Łatwo obliczyć, że to już ponad 1,5 roku, od kiedy żaden mecz Pogoni nie zgromadził na trybunach powyżej 10 tysięcy fanów. Szczecińska drużyna rozegrała od tamtego czasu przed własną publicznością 27 spotkań.

Zainteresowanie środowym meczem z Lechią jest słabe. W środę do godziny 16.00 (2 godziny przed rozpoczęciem meczu) uprawnionych do wejścia na stadion było 4 239 kibiców.

Nie znaczy to jednak, że przynajmniej tylu fanów zawita na stadion. Liczba uprawnionych do wejścia oznacza, że wydano właśnie tyle wejściówek: darmowych zaproszeń, karnetów i sprzedanych biletów. Liczba kibiców obecnych na trybunach zawsze jest mniejsza od podanej uprawnionych do wejścia tak około 10, lub 15 procent.

Pogoń po wtorkowych meczach spadła na piąte miejsce w tabeli. Spotyka się z zespołem zajmującym 14 miejsce w tabeli, ale mającym olbrzymi, jak na krajowe warunki potencjał piłkarski. Pod względem sportowym to atrakcyjnie zapowiadające się spotkanie.

Od momentu powrotu Pogoni do ekstraklasy to będzie szósty mecz portowców z Lechią przed własną publicznością. Tylko jeden zakończył się szczęśliwym remisem (wyrównujący gol Akahoshiego w doliczonym czasie gry), pozostałe wygrała Lechia. Portowcy ostatni raz pokonali Lechię w meczu ekstraklasy przed własną publicznością wiosną 1988 roku.

Prognoza pogody w porze rozgrywania meczu nie przewiduje opadów. Temperatura ma wynosić 8 stopni Celsjusza.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

do frekwencji
2015-12-03 11:05:52
Jestem Januszem. Przynajmniej nie gwiżdże na zawodników swojej drużyny. A teraz niespodzianka. Janusze decydują o frekwencji na stadionach wszystkich lig. To oni jedzą kiełbaski, kupują dzieciom szaliki, sobie koszulki itp itd. I to oni nie przychodzą z dzieciakami na mecz, jeżeli jest zimno, pada, nie można kupić herbaty, a tzw kibice drą morde co drugie słowo na k... czy ch... . Ale spoko, za kilkanaście lat, jak skończysz gimnazjum może do tego dorośniesz :P Piłka nożna to widowisko. Nie każdy ma jakieś chore fazy umierania za barwy itp itd. Jeżeli poziom widowiska jest słaby, to wybieram inne widowisko. Tak wielu ludzi myśli i to na nich futbol zarabia. Nie na setce zagorzałych sympatyków-trenerów, którzy na forum spornet zwalniają po kolei wszystkich piłkarzy i trenerów
ciekawy
2015-12-02 12:42:22
Jaka to k…a Duma Pomorza? DUPA pomorza to tak.
@do frekwencji
2015-12-02 12:10:31
@do frekwencji,i tak spotkało mnie z twej strony, wielkie szczęście.....Piszę do tego przemądrego cebulowego panicza z ostatniego komentarza....gdyż mogłeś tak po szczecińsku,przywalić z półobrotu ! Co do tych "kibiców" bywających na meczach Dumy Pomorza,w lwiej części to kibice typu "Janusze". To jest taka kasta sportowa która,głównie na mecze piłkarskie chadza w zależności od ...Od warunków atmosferycznych,czyli jak pada to się nie wybiera na mecze "ukochanego" klubu, jak pogoda ładna i słoneczna, podobnie...lepiej wybrać się na Dziewoklicz , Głebokie albo na piasku w Międzyzdrojach się wylegiwać :) Tak więc "kibicu" Dumy Pomorza,należysz do grona "kibiców" z Bożej łaski czyli jak jak nie mam co robić to pójdę i będę "kibicował" swojej ukochanej(?) drużynie :) Rekapitulując świąteczny "kibicu" , są takie miasta,kluby, których kibice chadzają na mecze bez względu na warunki atmosferyczne i czy kiełbaska jest podawana zza płota. Oni chodzą na mecze SWOJEJ drużyny ! A teraz "kibicu" skrzyknij wszystkich braci z portalu Dumy Pomorza i dokopcie "wrogowi" Dumy Pomorza, a co w końcu macie siłę...siłę w mięśniach i gardłach ale niewiele konkretów od siebie !
łuk
2015-12-02 11:26:33
To prawda, że grupa nawiedzonych kiboli szantażuje pół miasta i żąda nowego stadionu. Dla kogo? Chcecie stadion to se zbudujcie. I tak na meczach kompletu nie będzie, bo ludzie mają to w nosie.
Foto
2015-12-02 10:50:25
Przepiękne zdjęcie - skoro je wybrano, to tak właśnie wygląda reprezentatywna grupa kibiców Pogoni, która domaga się nowego stadionu.
do frekwencji
2015-12-02 10:46:30
Piszę do tego przemądrego cebulowego panicza z ostatniego komentarza. Nie przyszło ci człowieku do głowy, że w Szczecinie jest jeszcze kilka tysięcy ludzi wraz z rodzinami, którzy nie chodzą na Pogoń, bo stadion straszy syfem, zimnem i niepogodą? Ci ludzie, do których zaliczam się i ja, mają w sercu dobro Pogoni, ale nie ma takiej siły która wyciągnie ich na ten zasyfiały stadion. Wierz mi, że jeżeli pojawi się tam dach, toalety i katering z prawdziwego zdarzenia a nie zza kraty to samo menu od 20 lat, to frekwencja na pewno przekroczy grubo 10 tys. na mecz.
Frekwencja
2015-12-02 09:35:30
Frekwencja(?)na meczach Dumy Pomorza to żelazny argument przeciw budowie nowego stadionu. Tak "wielkiego" jaki sobie zażądała garstka szalikowców.Należy przypominać jakie poparcie otrzymali krzykacze, od nowego stadionu - niewiele ponad 15tysięcy. Na mecze przychodzi góra 9 tysięcy. Średnia frekwencja(?) tak jak widać . to po jakie lich obiekt na 20-25 tysięcy ? Co,dla szpanu czy tak bo tak,albo kwiatek do kożucha.Szanowni mieszkańcy Szczecina, trochę złośliwie,ale to stan faktyczny zapotrzebowania na futbol w mieście. Przeznaczyć, dla tej garsteczki szalikowców,z budżetu miasta 2-3 miliony, i poddać rewitalizacji obiekt przy Bandurskiego. Zakupić trochę kolorowych krzesełek, kilka metrów brezentu potrzebnych do wykonania krytych trybun,zamontować kołowrotki, postawić dużego grilla (no w końcu większość "kibiców" na mecze przychodzi głównie po to,aby wciągnąć kiełbasę na gorąco, no maszynka do popcornu też się przyda :) ) No i stadion na 5 tysięcy mamy jak ta Lala . Co najważniejsze,to będzie jedyny obiekt w ekstraklasie na którym będzie zawsze, no prawie zawsze, komplet na widowni :))
kibic
2015-12-02 09:01:39
Kluby za legalne oglądanie transmisji dostają pieniądze więc i tak płacisz! Problem jest tylko taki, że Ciebie nie interesuje mecz tylko wyśmiewanie konieczności budowy nowego normalnego stadionu.
wygodny
2015-12-02 08:31:48
Siądę sobie na fotelu, włączę TV, piwko w dłoń i obejrzę mecz, a jak będą kaleczyć - jak ostatnio to mam pilota i żegnam. Po cholerę mi iść na stadion i płacić dziadom za to co reprezentują. Stadion jest na 18 tys., a na mecze przychodzi 6-8 tysięcy ludzi. Po cholerę nowy? By zrobić salon dla VIP-ów by mogli walnąć lufę i coś przekąsić?
STADION
2015-12-02 07:56:50
Krzysek od 9 lat buduje stadin z dachem!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA