Pogoń zagra w poniedziałek prawdopodobnie bez kontuzjowanych: Davisa Niepsuja i Laszy Dwaliego. Niepewny jest też występ mocno poobijanego po ostatnim spotkaniu Adama Buksy.
Za żółte kartki nie wystąpi też Kamil Drygas. Żaden z kontuzjowanych wcześniej graczy nie rozpoczął w tym tygodniu treningów z pełnym obciążeniem. Kłopotów kadrowych zatem nie ubywa, ale nikt w klubie nie narzeka, bo nie ma powodów.
Drużyna mimo różnych przeciwności losu wygrywa regularnie, odniosła zwycięstwa w siedmiu na osiem rozegranych ostatnio meczów i nie zapowiada się, by chciała na tym poprzestać.
- Zmiennicy często wnoszą impuls – powiedział na czwartkowej konferencji prasowej trener Kosta Runjaic. - Iker zdobył dwie ważne bramki. Spas też zagrał dobrze, Mariusz zastąpił Lashę. Mam zaufanie do każdego. Kamila Drygasa nie można zastąpić jeden do jednego, ale mamy pomysł. Dodatkowo wraca Kowalczyk.
Odnośnie Kowalczyka trener jeszcze przed rozpoczęciem sezonu mówił, że docelowo widzi Kowalczyka w środku, nie na skrzydle. Piłkarz obecnie zbiera doświadczenie, stąd jego gra na nieco innej pozycji, ale być może w Gliwicach doczeka się występu w centrum boiska.
- Będzie to trudny mecz – kontynuował Runjaic. - Będziemy starać się realizować swój plan. Pierwszy mecz z nimi przegraliśmy, teraz mamy szansę udowodnić, że jesteśmy lepsi. Możemy też skoczyć wyżej w tabeli.
Po raz drugi z rzędu w wyjściowej jedenastce zagra Mariusz Malec. Tym razem występ będzie dla niego szczególny, bo w rodzinnych stronach.
- Musiałem czekać na swoją szansę – powiedział 23-letni obrońca. - W końcu nadszedł ten moment, gdy mogłem zagrać. Sam byłem ciekawy jak się zaprezentuję. Cieszę się, że wygraliśmy i że drużyna wyglądała dobrze.
Pogoń z Piastem zagra w poniedziałek, piłkarze obu drużyn znać już będą wyniki wszystkich spotkań. Być może ułożą się tak, że stawką meczu będzie miejsce na podium.
- Każdy chce wygrywać. Musimy włożyć jeszcze dużo pracy. Zawsze koncentrujemy się na kolejnym meczu. Gdzie będziemy na koniec roku w tabeli? Generalnie naszym celem jest rozwój i pozostanie w pierwszej ósemce – ocenił na spokojnie szkoleniowiec.
Może się okazać, że Pogoń zagra w Gliwicach bez ośmiu piłkarzy niedysponowanych zdrowotnie, lub pauzujących za żółte kartki, jak to ma miejsce w przypadku Drygasa. Zawodnikiem, któremu szczególnie wszyscy kibicujemy, żeby jak najszybciej uporał się ze swoimi problemami zdrowotnymi jest Adam Frączczak, który akurat w dniu meczu będzie przechodził operację.
- Wspieramy Adama Frączczaka i zrobimy wszystko, żeby zaprezentować się dobrze w dniu, w którym przejdzie operację – zakończył Mariusz Malec. (par)
Fot. R. Pakieser
