Rozmowa z Mateuszem Jakubiakiem, grającym asystentem trenera Pogoni ’04
W niedzielę o godz. 16 w hali przy ul. Twardowskiego futsalowi piłkarze Pogoni ’04 rozegrają rewanżowy barażowy mecz o prawo do gry w ekstraklasie, podejmując KS Constract Lubawa i stojąc przed niezwykle trudnym zadaniem, by odrobić straty z pierwszego wyjazdowego pojedynku, przegranego przed tygodniem 0:3. Czy nasza drużyna wierzy w sukces? O tym rozmawialiśmy z grającym asystentem trenera Mateuszem Jakubiakiem.
– W jakich nastrojach przystąpicie do niedzielnej potyczki?
– W bojowych, a przysłowiowy nóż na gardle nie zdeprymuje nas, lecz dodatkowo zmobilizuje. Będziemy walczyć ze wszystkich sił i wierzymy, że przyniesie to efekt.
– Trzy bramki do odrobienia to jednak sporo. Jak ocenia pan procentowo szansę na sukces?
– Patrząc jedynie na wynik pierwszego meczu, to w lepszej sytuacji jest Constract, ale jeżeli rozegramy dobre spotkanie i pokażemy to, na co nas naprawdę stać, to myślę, że każdy zespół ma po pięćdziesiąt procent szans, by w nadchodzącym sezonie grać w ekstraklasie.
– W czym można upatrywać optymizmu przed rewanżem?
– W pierwszym meczu rywale postawili nam trudne warunki, a my na domiar złego graliśmy bez Prawuckiego, który w niedzielę będzie już mógł wystąpić. Nie będzie jedynie bramkarza Szklarza, który w Lubawie otrzymał dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną, a z tego powodu czeka go przymusowa pauza. Liczę jednak, że godnie zastąpi go Wilczek. Poza tą jedną absencją wszyscy zawodnicy są zmotywowani i gotowi do gry. Co prawda ja i dwóch kolegów, Gepert z Maćkiewiczem, narzekamy na drobne urazy, ale do niedzieli powinniśmy powrócić do najwyższej formy. Sił powinni nam też dodać nasi kibice, więc prosimy o liczne przybycie i gorący doping, który może być na wagę dodatkowego gracza.
– Co jest największym atutem rywali i na co w decydującym spotkaniu będziecie musieli zwrócić szczególną uwagę?
– Constract to młody zespół, ale z charakterem, a jego piłkarze są dobrzy fizycznie i dużo biegają. Cechy wolicjonalne mają na wysokim poziomie. Mimo młodego wieku większości zawodników ta I-ligowa drużyna dobrze prezentuje się też pod względem taktycznym. Nie jest to jednak jeszcze zespół kompletny, ma swoje słabsze strony, więc będziemy się starali je odnaleźć i wykorzystać.
– Życzymy więc powodzenia i dziękujemy za rozmowę. ©℗
(mij)
Na zdjęciu: Mateusz Jakubiak wierzy, że jego zespół w przyszłym sezonie nadal będzie występował w ekstraklasie.
Fot. Ryszard PAKIESER