Poniedziałek, 25 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Z nożem na gardle

Data publikacji: 06 czerwca 2019 r. 21:37
Ostatnia aktualizacja: 08 czerwca 2019 r. 19:57
Piłka nożna. Z nożem na gardle
 

Rozmowa z Mateuszem Jakubiakiem, grającym asystentem trenera Pogoni ’04

 W niedzielę o godz. 16 w hali przy ul. Twardowskiego futsalowi piłkarze Pogoni ’04 rozegrają rewanżowy barażowy mecz o prawo do gry w ekstraklasie, podejmując KS Constract Lubawa i stojąc przed niezwykle trudnym zadaniem, by odrobić straty z pierwszego wyjazdowego pojedynku, przegranego przed tygodniem 0:3. Czy nasza drużyna wierzy w sukces? O tym rozmawialiśmy z grającym asystentem trenera Mateuszem Jakubiakiem.

– W jakich nastrojach przystąpicie do niedzielnej potyczki?

– W bojowych, a przysłowiowy nóż na gardle nie zdeprymuje nas, lecz dodatkowo zmobilizuje. Będziemy walczyć ze wszystkich sił i wierzymy, że przyniesie to efekt.

– Trzy bramki do odrobienia to jednak sporo. Jak ocenia pan procentowo szansę na sukces?

– Patrząc jedynie na wynik pierwszego meczu, to w lepszej sytuacji jest Constract, ale jeżeli rozegramy dobre spotkanie i pokażemy to, na co nas naprawdę stać, to myślę, że każdy zespół ma po pięćdziesiąt procent szans, by w nadchodzącym sezonie grać w ekstraklasie.

– W czym można upatrywać optymizmu przed rewanżem?

– W pierwszym meczu rywale postawili nam trudne warunki, a my na domiar złego graliśmy bez Prawuckiego, który w niedzielę będzie już mógł wystąpić. Nie będzie jedynie bramkarza Szklarza, który w Lubawie otrzymał dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną, a z tego powodu czeka go przymusowa pauza. Liczę jednak, że godnie zastąpi go Wilczek. Poza tą jedną absencją wszyscy zawodnicy są zmotywowani i gotowi do gry. Co prawda ja i dwóch kolegów, Gepert z Maćkiewiczem, narzekamy na drobne urazy, ale do niedzieli powinniśmy powrócić do najwyższej formy. Sił powinni nam też dodać nasi kibice, więc prosimy o liczne przybycie i gorący doping, który może być na wagę dodatkowego gracza.

– Co jest największym atutem rywali i na co w decydującym spotkaniu będziecie musieli zwrócić szczególną uwagę?

– Constract to młody zespół, ale z charakterem, a jego piłkarze są dobrzy fizycznie i dużo biegają. Cechy wolicjonalne mają na wysokim poziomie. Mimo młodego wieku większości zawodników ta I-ligowa drużyna dobrze prezentuje się też pod względem taktycznym. Nie jest to jednak jeszcze zespół kompletny, ma swoje słabsze strony, więc będziemy się starali je odnaleźć i wykorzystać.

– Życzymy więc powodzenia i dziękujemy za rozmowę. ©℗

(mij)

Na zdjęciu: Mateusz Jakubiak wierzy, że jego zespół w przyszłym sezonie nadal będzie występował w ekstraklasie.

Fot. Ryszard PAKIESER

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

xxx
2019-06-08 19:51:01
może to i dobrze szkoda miejskich pieniędzy
PogonTOmy
2019-06-07 19:06:35
No i co z tego, ze 04ka ma trudny bój o utrzymanie? Przyjedzie na rewanż taka druzynka ktora u siebie ugrala dobry wynik, dogra w niedziele rezultat korzystny dla siebie wiec awans bedzie miala. Ale i tak przy dzikiej karcie działacze 04 którzy powinni zadbać o to by drużyną z sezonu na sezon nie skrobala dna zerowac będą o utrzymanie... Pogoń nie może być dostarczycielem punktów w najwyższych klasach rozgrywkowych! Trawiasci pokazali że lepiej zrobić krok w tył a potem stopniowo iść do przodu!
mk777
2019-06-07 11:01:30
Kabaret z tą 04. Zespół który na dziś nie zasługuje by grać na tym poziomie. Cały czas jako dostarczyciel punktów. Nawet gdyby się utrzymali, to co dalej? Ci co są - nie grają. Jak ktoś wyskoczy ponad poziom, to go zabiorą bo z takiej drużyny łatwo się wyciąga graczy. Nie ma sianka, nie ma granka. Degradacja boli, lecz może uzdrowi tę sytuację, bo najwyraźniej brakuje impulsów wewnętrznych by coś się zmieniło.
też kibic
2019-06-07 10:12:05
Brednie opowiada Jakubiak. Jestem na każdym meczu rozgrywanym w Szczecinie i nie trudno dostrzec z jakim zaangażowaniem co niektórzy futsaliści podchodzą do meczu. Od dłuższego czasu miarkują grę. Myślami są gdzie indziej. Niewykluczone, że w innych klubach. Zatem co może ich motywować do gry na najwyższym poziomie? Zwisa i powiewa im los Pogoni. Zatem po co i dla kogo się wysilać? Absolutna amatorszczyzna. Układ w tabeli przed ostatnimi meczami gwarantował Pogoni grę w barażach, co nie oznacza, że można już zlać kibiców. Przyjeżdża do Szczecina ekipa z Katowic i leją nas 11:4 !!!!! Pełna kompromitacja, a Jakubiak pieprzy o wspomożeniu ich o dziwo... właśnie przez kibiców. W pierwszym meczu barażowym 0:3 w plecy, tłumacząc porażkę brakiem Prawuckiego. Czyżby brak jednego zawodnika był przyczyną kompromitującej gry Pogoni? Brednie ! Zresztą sam Prawucki przez ostatnie trzy mecze dosłownie przeszedł obok nich. Kibiców na ich kabaretowych występach dosłownie garstka. Frekwencję robią rodzice z dziećmi, bo wata cukrowa za darmo i lody. Panie Jakubiak wstyd i hańba. I jeszcze masz drogi Panie czelność prosić kibiców o wsparcie. Kibice wierzyli chociaż w resztki drzemiącej w was ambicji. Nawet i na tym polu ich zawiedliście.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA