Niedziela, 21 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Z Arką bez Buksy

Data publikacji: 05 kwietnia 2019 r. 20:11
Ostatnia aktualizacja: 06 kwietnia 2019 r. 10:36
Piłka nożna. Z Arką bez Buksy
 

Bez pauzującego za kartki Adama Buksy w ataku Pogoń zagra w niedzielę z Arką Gdynia. Piłkarze ze Szczecina ogrywają gdynian regularnie od czterech lat.

- Obie drużyny wiedzą o co zagrają. Stawka jest wysoka. Chcemy wygrać ten mecz – powiedział trener Pogoni Kosta Runjaic.

Szczecinianie w środę przegrali w Poznaniu z Lechem 2:3. Zdaniem Runjaica głównym powodem były głupio stracone bramki.

- Mieliśmy w tym meczu swoje okazje i ich nie wykorzystaliśmy. Mimo tego walczyliśmy do końca, strzeliliśmy dwie bramki, ale zabrakło przynajmniej jednej. Nie zawsze gramy mądrze i sprytnie – ocenił poznańskie spotkanie szkoleniowiec ze Szczecina i jednocześnie zapowiedział, że tamten mecz to już przeszłość i chce się od niego odciąć.

W Poznaniu za kartki pauzowali Kamil Drygas i Zvonimir Kozulj. Ich brak był widoczny zwłaszcza przy konstruowaniu akcji ofensywnych Pogoni.

- To kluczowi gracze środka pola i odgrywają u nas bardzo dużą rolę. Nie dlatego, że ich zabrakło przegraliśmy w Poznaniu, tylko że strzelono nam łatwe i głupie bramki. Co drugi strzał Lecha trafiał do siatki. – zapewnił Runjaic.

W pojedynku z Arką zabraknie w kadrze Pogoni Buksy. Tym razem napastnik portowców będzie pauzował za nadmiar żółtych kartek. Runjaic nie zdradza jakie rozwiązanie zastosuje. Może w miejsce Buksy wystawić Soufiana Benjaminę, który przed tygodniem pokazał się z niezłej strony w meczu z Jagiellonią. Bramki jednak nie zdobył i po długiej przerwie raczej nie będzie gotowy na grę przez pełne 90 minut.

Z kolei Adrian Benedyczak ostatnio zdobył bramkę w drużynie rezerw, ale jego dystans do pierwszego zespołu ostatnio się powiększył. Innym rozwiązaniem jest przesunięcie do ataku Ikera Guarrotxeny, który jest najbardziej uniwersalnym piłkarzem w kadrze szczecinian, albo wystawienie od początku Michała Żyro.

Z Arką w ostatnich latach szczecinianie mają doskonały bilans. Odkąd trzy sezony temu gdynianie powrócili do ekstraklasy, Pogoń wygrała z nimi wszystkie mecze.

Ostatni w Gdyni 3:2 po dwóch golach Buksy i jednym Spasa Delewa. Było to szóste, kolejne zwycięstwo Pogoni, która w tym czasie strzeliła arkowcom 16 bramek tracąc ledwie pięć. Ostatnie trzy konfrontacje kończyły się jednak zaledwie jednobramkowym zwycięstwem szczecinian.

- Arka to dobry i niebezpieczny zespół. Trzeba na nich uważać przy stałych fragmentach i długich wrzutach. Ponadto ostatnie trzy mecze gramy z drużynami, które zmieniły trenerów. Może to być ich atut – uważa niemiecki trener i dodaje:

- My musimy patrzeć głównie na siebie, udowodnić że jesteśmy drużyną i wygrać ten mecz. Jestem dobrej myśli, bo potrafimy grać pod presją.

Spotkanie Pogoni z Arką w 29. kolejki ekstraklasy odbędzie się w Szczecinie w niedzielę o godz. 15.30. (pap)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

okiem kibica
2019-04-06 10:35:54
Nie liczę kompletnie na nic,na żadną przemianę,zmianę stylu,czy jakości gry.Pogoń miała przejść metamorfozę,wypracować swój styl,charakter.Nic takiego nie nastąpiło-nastąpił wyraźny regres,wszystko się posypało.Nie ma formy,nie ma stabilizacji a gra jest brzydka,pełna błędów indywidualnych.Pogoń rzecz jasna się utrzyma ale z górnej ósemki wypadnie z hukiem.Po prostu,zwyczajnie,nie zasłużyła i nie zapracowała na to by w niej się utrzymać.Sezon można uznać za zamknięty już teraz.
Barnim X (wulgarny)
2019-04-05 21:39:18
I znów o tych niedojdach...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA