Plasujący się w czubie tabeli wikingowie z Wolina nieoczekiwanie wysoko przegrali w pierwszym meczu rundy wiosennej piłkarskiej III ligi z jednym z outsiderów z Luzina.
WIKĘD Luzino - VINETA Wolin 3:0 (1:0); 1:0 Krzysztof Wicki (34), 2:0 Jakub Krefft (67), 3:0 Damian Wojda (83).
Po ponad pół godzinie gry i dalekim wrzucie z autu, strzałem głową wynik meczu otworzył Krzysztof Wicki. W drugiej połowie bezpośrednio z rzutu wolnego rezultat podwyższył Jakub Krefft, a trzeci gol dla gospodarzy padł w końcówce po płaskim strzale Damiana Wojdy.
- W Luzinie było nieciekawie, bo nawierzchnia była fatalna i nie dało się grać ataku pozycyjnego, lecz byliśmy zmuszeni nastawić się głównie na długie piłki, a my takiej gry nie lubimy, lecz mimo wszystko stworzyliśmy sobie kilka dobrych sytuacji strzeleckich, ale też dały znać o sobie nasze błędy w defensywie, bo dwa pierwsze gole straciliśmy po stałych fragmentach gry - podsumował pojedynek trener Vinety Przemysław Cecherz.
Za tydzień w sobotę o godz.12 Vineta zmierzy się z wiceliderującą Elaną Toruń na własnym stadionie, ale tam też należy się spodziewać murawy w kiepskim stanie... ©℗ (mij)