Juniorzy Pogoni Szczecin pokonali w Białymstoku miejscową Jagiellonię 1:0 (1:0) po golu najmłodszego w zespole, jedynego juniora młodszego 16-letniego Samborskiego. To cenne zwycięstwo biorąc pod uwagę ostatnie kłopoty zespołu, który z uwagi na przerwę związaną z kwarantanną nie trenował przez dwa tygodnie.
W zespole szczecińskim zagrało aż czterech piłkarzy występujących w obecnym sezonie w drużynie III-ligowych rezerw: Łęgowski, Lis, Kort i Zaborski. Tylko dla tego ostatniego był to pierwszy w obecnym sezonie występ w zespole juniorów, pozostali już takie mecze rozgrywali. To efekt przymusowej przerwy w rozgrywkach drugiego zespołu grającego w trzeciej lidze.
Pogoń miała nieudany początek sezonu, ale wygrana z Jagiellonią byłą czwartym zwycięstwem z rzędu. Dzięki temu młodzi szczecinianie awansowali na piąte miejsce w tabeli i mają jeszcze jeden mecz zaległy.
Nie udało się wywalczyć choćby punktu juniorom młodszym Pogoni, którzy przegrali wyjazdowy mecz z liderującym w tabeli Lechem Poznań 1:5 (1:1). Honorowego gola dla gości zdobył Fornalik. Szczecinianie podobnie, jak juniorzy starsi też mieli długą przerwę w treningach.
To wynik zgodny z przypuszczeniami. Lech odniósł dziewiąte zwycięstwo z rzędu, nie stracił jeszcze w rozgrywkach punktu. Szczecinianie plasują się na trzecim miejscu. Wyprzedza ich w tabeli jeszcze Arka Gdynia. (par)
Fot. R. Pakieser