III-ligowe rezerwy Pogoni Szczecin odniosły pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Pokonały na własnym boisku Wdę Świecie 4:2 (2:0) po golach Zwolińskiego (9,34), Jarocha (52) i Kowalczyka (90) dla zwycięzców, oraz Rożnowskiego (71) i Czerwińskiego (88, karny) dla pokonanych.
Młodzi portowcy zostali wzmocnieni kilkoma piłkarzami z pierwszego zespołu: Hengerem, Lewandowskim, Obstem, Kortem, Matynią i Zwolińskim.
Gra całego zespołu wyglądała bardzo obiecująco. Wynik jest trochę złudny, gospodarze mieli zdecydowaną przewagę, imponowali efektownym rozegraniem od własnej połowy, wykorzystywali do gry duże przestrzenie boiska, gra była szybka, płynna i dojrzała.
Dwa gole zdobył Zwoliński – oba lewą, nogą. Miał przed przerwą jeszcze jedna okazję, ale ją zmarnował. 23-letni napastnik wyglądał dobrze, wygrywał siłowe pojedynki, wychodził na pozycje, wykorzystywał sytuacje.
Mecz stał na wysokim poziomie, w końcówce było trochę nerwowo, bo goście niespodziewanie złapali kontakt. W drugiej połowie bramki dla portowców zdobywali juniorzy.
Jaroch grał tylko po przerwie, popisał się ponadto znakomitym otwierającym podaniem i miał jeszcze trzy dobre okazje. Udowodnił, że na pewno może już wkrótce mocno naciskać na napastników z pierwszego zespołu.
Dobry mecz rozegrał też Kowalczyk, a także Matynia, który przed przerwą grał na lewej pomocy, a po zmianie stron na lewej obronie.
Również sześć bramek padło w meczu innego szczecińskiego III-ligowca. Świt Skolwin zremisował na wyjeździe z Pogonią Lębork 3:3 (2:2) po bramkach Słowińskiego (38) i Wachowiaka (45, 75) dla Pogoni, oraz Filipowicza (43) i Szczepanika (45, 90) dla gości. ©℗ (par)
Fot. R. Pakieser