Pierwsze zwycięstwo w sezonie odnieśli piłkarze III-ligowych rezerw Pogoni Szczecin. Pokonali w Koszalinie miejscową Gwardię 3:1 (2:0) po golach Wędrychowskiego, Guarrotheny i Kalenika. Nie powiodło się natomiast drużynie Świtu Skolwin, który przegrał na wyjeździe z Sokołem Kleczew 0:1 (0:0).
W drużynie Pogoni zagrało czterech piłkarzy pierwszej drużyny: Rudol z Malcem na środku defensywy, na skrzydle Błanik i w ataku Guarrotxena. Pozycja 26-letniego Hiszpana trochę zaskakująca, ale nie do końca. W poprzednim sezonie w rozgrywkach II ligi hiszpańskiej grał najczęściej w ataku, ale żadnej bramki nie zdobył.
W drużynie gości w wyjściowym składzie zagrało trzech juniorów: Grobelny, Wędrychowski i Kalenik, z których dwóch ostatnich wpisało się na listę strzelców. Zespół był zatem dobrze sformatowany, zbilansowany i zaowocowało to grą bardziej dojrzałą, skuteczną w ofensywie, jak i w defensywie. Trzeba mieć nadzieję, że to dopiero początek dobrej passy i również początek odrabiania dość dużych strat.
17-letni Oskar Kalenik zagrał dopiero swój pierwszy mecz w wyjściowym składzie i zdobył swoja drugą bramkę, potwierdza zatem możliwości i potencjał. Do soboty miał na koncie zaledwie 184 minuty na boiskach III ligi. Dla 16-letniego Marcela Wędrychowskiego to premierowa bramka w rozgrywkach seniorskich.
Nie wiedzie się natomiast Świtowi, który w jedenastu meczach wygrał tylko dwa razy, zdobył jak dotąd zaledwie sześć goli i zamiast walczyć o awans do drugiej ligi, zespół jest coraz poważniej zagrożony degradacją. (par)
Fot. R. Pakieser
