Grający w ekstraklasie piłkarze Pogoni Szczecin mają za sobą ponad tydzień zajęć pod okiem nowego trenera Kazimierza Moskala i podkreślają, że zdecydowaną większość treningowych ćwiczeń wykonują z piłkami. W środę rano wyjechali na obóz przygotowawczy do Wronek i po południu odbyli tam już trening.
We Wronkach w jednym hotelowym pokoju zamieszkali Węgier Adam Gyurcsó i posiadający portugalskie obywatelstwo Ricardo Nunes, a właśnie w środę odbywał się mecz Euro 2016 pomiędzy Węgrami i Portugalią.
Przed meczem obaj portowcy zapowiadali, że kłótni nie będzie, nie było też żadnego zakładu. Byli też wręcz zgodni co do wyniku.
- Ja stawiam na remis - zaznaczał przed spotkaniem Gyurcsó. - To będzie dla nas inny mecz niż poprzednie. Chcemy i możemy wygrać, ale Portugalia nie grała ostatnio tak jakby chciała. To jednak nadal jeden z najlepszych zespołów Europie. My awans mamy pewny, więc pewnie trener da zagrać kilku rezerwowym. Wynik tak naprawdę nie ma dla nas dzisiaj aż takiego znaczenia.
- W sumie to się zgadzam, taki wynik daje nam awans do kolejnej rundy - odpowiadał „Riko”. - Pierwsze spotkanie było dla nas złe, drugie zdecydowanie lepsze, ale bez gola. Wierzę, że teraz się przełamiemy.
W meczu 3-krotnie Węgrzy obejmowali prowadzenie, a Portugalczycy za każdym razem wyrównywali, zaś dwa gole strzelił ich as atutowy Cristiano Ronaldo.
Po meczu okazało się, że zagraniczni piłkarze Pogoni trafnie odgadli końcowy wynik.
• • •
Pierwotnie planowany na godz. 17 sobotni sparing ze Śląskiem Wrocław odbędzie się jednak o godz. 10. Powodem zmiany godziny rozegrania spotkania jest mecz 1/8 finału Euro 2016: Polska - Szwajcaria.
Nową godzinę ustalono z myślą o piłkarzach oraz kibicach, którzy wybierają się na to spotkanie ze Szczecina do Wronek, a chcieliby również zobaczyć spotkanie Polaków z Helwetami. Mecz portowców odbędzie się na stadionie przy ul. Leśnej we Wronkach (obiekt Amiki).©℗ (mij)
Na zdjęciu: Adama Gyurcsó (z lewej) i Ricardo Nunesa nie poróżnił mecz Węgrów z Portugalczykami
Fot. Jakub BOHUN/Pogoń Szczecin