Niedziela, 24 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. W IV lidze Chemik wygrał z Iskierką, a Hutnik nie sprostał Gwardii

Data publikacji: 27 maja 2023 r. 19:33
Ostatnia aktualizacja: 27 maja 2023 r. 21:33
Piłka nożna. W IV lidze Chemik wygrał z Iskierką, a Hutnik nie sprostał Gwardii
Policzanie pokonali grających w białych strojach szczecinian. Fot. Ariel SZYDŁOWSKI Fotografia Sportowa  

W sobotę rozegrano wszystkie spotkania 30. kolejki piłkarskiej Kipsta IV ligi, w której strzelono 47 bramek, a w Policach miejscowy Chemik pokonał Iskierkę Szczecin 3:2, zdobywając gola w ostatniej minucie.

CHEMIK Police - ISKIERKA Szczecin 3:2 (1:0); 1:0 Bochan (18), 1:1 Pożyczka (67), 2:1 Kowalczyk (75), 2:2 Augusto (82), 3:2 Izdebskij (90+3 samobójcza).

W 18. minucie Chemik objął prowadzenie, gdy po rzucie rożnym bramkę z bliskiej odległości zdobył Antoni Bochan. W pierwszej połowie więcej z gry mieli gospodarze, którzy stworzyli sobie 3-4 dogodne sytuacje, zaś goście przeprowadzili jedną groźną akcję, a strzał z 7 metra obronił golkiper Chemika - Adrian Piekutowski.

Po przerwie do wyrównania doprowadził Jakub Pożyczka, który otrzymał dośrodkowanie z lewej strony boiska i strzałem głową pokonał bramkarza gospodarzy. Na kwadrans przed końcem meczu policzanie znowu prowadzili, a bramkę tzw. piętką strzelił Daniel Kowalczyk. Zespół ze Szczecina odpowiedział bramką Daniela Augusto, który po rzucie wolnym zdobył bramkę głową. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, Chemik zdobył trzeciego gola, a w zasadzie zrobiła to Iskierka. Gospodarze kopnęli piłkę w pole karne, a w szeregach gości nastąpiło nieporozumienie i podający głową do bramkarza Jewgenij Izdebskij, strzelił bramkę samobójczą. Po tej akcji sędzia zakończył zawody i ważne punkty dla Chemika stały się faktem. Gospodarze awansowali na 11. miejsce w tabeli i są coraz bliżej utrzymania się w IV lidze, zaś Iskierka zachowała 5. pozycję.

HUTNIK Szczecin - GWARDIA Koszalin 0:6 (0:1); 0:1 Cempa (3), 0:2 Milanowski (50), 0:3 Masłowski (62), 0:4 Smykowski (64), 0:5 Burski (75), 0:6 Milanowski (80).

Już w 3. minucie Gwardia objęła prowadzenie, a strzał obroniony przez bramkarza Hutnika, skutecznie dobił Dawid Cempa. Do przerwy gospodarze walczyli i mieli swoje sytuacje, ale po zmianie stron dominował już tylko zespół przyjezdny, który z łatwością strzelał bramki, a jedną z nich zdobył m.in. Michał Masłowski, były zawodnik Legii Warszawa i Zawiszy Bydgoszcz.

- Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu, lecz brakowało wykończenia w sytuacjach podbramkowych, a w jednej akcji sędzia nie podyktował dla nas ewidentnego rzutu karnego i znowu musieliśmy gonić wynik - powiedział po spotkaniu trener Hutnika Szczecin, Maciej Majewski. - Po drugiej straconej bramce nasza gra siadła i zabrakło również sił. W drugiej połowie dokonałem wielu zmian, z myślą o następnych spotkaniach. Brakuje nam finalizacji pod polem karnym rywala, a sami tracimy bardzo juniorskie bramki. Mimo wyników, które mamy, naszym zawodnikom należy się szacunek. Większość z nich nie grała jeszcze na poziomie IV ligi, a dzięki swojemu zaangażowaniu i pracy, już zrobili duży postęp.

Liderująca Flota Świnoujście wygrała u siebie z Dębem Dębno 4:3. Wyspiarze prowadzili już 4:0, a bramki zdobyli: Adam Wiejkuć, Michał Stasiak, Kostiantyn Karaman i Grzegorz Tarasewicz. Goście w drugiej połowie zaczęli odrabiać straty, a gole dla przyjezdnych strzelili: Krzysztof Filipowicz, Dawid Zieliński i Mateusz Wilman. Druga w tabeli Polski Cukier Kluczevia Stargard tylko zremisowała na wyjeździe z MKP Szczecinek 1:1. W 37. minucie goście prowadzili po bramce Kacpra Dudka, ale w 80. minucie do wyrównania doprowadził Jakub Okuszko. Rezerwy Błękitnych Stargard przegrały na wyjeździe z ostatnią w lidze Gavią Choszczno 2:4. ©℗ (PR)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA