Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. W III lidze Vineta pomogła Błękitnym

Data publikacji: 09 listopada 2024 r. 23:06
Ostatnia aktualizacja: 09 listopada 2024 r. 23:32
Piłka nożna. W III lidze Vineta pomogła Błękitnym
Wikingowie z Wolina (w niebieskich strojach) sprawili miłą niespodziankę wygrywając z liderem. Fot. Vineta Wolin/Facebook  

W piłkarskiej III lidze Vineta choć w Wolinie szybko straciła gola, to jednak z nawiązką odrobiła straty pokonując lidera z Kleczewa, czym zrobiła niezły prezent stargardzianom, którzy dogonili Sokoła, zrównując się z nim punktami. W derbach Pogoni w Nowych Skalmierzycach, szczecinianie wysoko pokonali swoją imienniczkę, choć zagrali praktycznie bez ekstraklasowych wzmocnień.

BŁĘKITNI Stargard - LECH II Poznań 2:1 (1:1); 0:1 Kamil Jakóbczyk (11), 1:1 Oliwer Kowalik (29), 2:1 Konrad Prawucki (57).

Na początku spotkania, po niskiej centrze z rzutu rożnego, powstało spore zamieszanie pod stargardzką bramką, a najprzytomniej zachował się poznaniak Jakóbczyk, posyłając piłkę do siatki. Wyrównanie padło także po kornerze, gdy po dośrodkowaniu Macieja Ignasiaka, skuteczną główką popisał się Kowalik. Rozstrzygający gol padł niecały kwadrans po przerwie, gdy przy asyście Dominika Pawłowskiego, Prawucki z 16 metrów strzelił pod poprzeczkę, a dodajmy, że później stargardzki snajper miał podobną sytuację, lecz wtedy górą był już bramkarz gości, którzy w końcówce też mieli jedną obiecującą sytuację.

- Mecz był intensywny i ciekawy, pomimo iż sytuacji podbramkowych nie było zbyt wiele, a nas cieszy zwycięstwo i marsz w górę tabeli - powiedział trener Błękitnych Jarosław Piskorz.

VINETA Wolin - SOKÓŁ Kleczew 3:1 (1:1); 0:1 Dawid Retlewski (3), 1:1 Oliwer Smuniewski (16), 2:1 Kryspin Leśniak (71), 3:1 Kryspin Leśniak (88).

- Mecz rozpoczął się dla nas pechowo. bo już na samym początku, po błędzie Portugalczyla Diogo Fortunato, straciliśmy gola, lecz szybko się podnieśliśmy i w zamieszaniu podbramkowym wyrównał Oliwer Smuniewski - powiedział trener Vinety Marek Safanów. - Później spotkanie było wyrównane, lecz w końcówce pierwszej połowy zaatakował Sokół i miał dwie dobre okazje strzeleckie, lecz na szczęście w naszej bramce świetnie dysponowany był Dariusz Krzysztofek. Po przerwie uzyskaliśmy przewagę, którą dwukrotnie golami po dobrych akcjach udokumentował nasz wychowanek Kryspin Leśniak.

POGOŃ Nowe Skalmierzyce - POGOŃ II Szczecin 1:5 (1:3); 0:1 Stanisław Wawrzynowicz (10), 0:2 Martin Rachubiński (20), 1:2 Daniel Kaczmarek (38), 1:3 Yadegar Rostami (41), 1:4 Mateusz Bąk (64 karny), 1:5 Maksymilian Jóźwiak (90).

W derbach Pogoni szczecinianie szybko uzyskali dwubramkowe prowadzenia, a na kontaktowego gola gospodarzy odpowiedzieli niemal natychmiast, zaś w nieco chaotycznej drugiej połowie jeszcze podwyższyli prowadzenie.

- Fajnie weszliśmy w mecz i ułożyliśmy sobie spotkanie, a gol ekipy z Nowych Skalmierzyc nas nie zraził, bo szybką odpowiedzią uspokoiliśmy grę - powiedział trener Pogoni II Szczecin Paweł Cretti. - Nasz młody zespół rozegrał bardzo dobry mecz, a graliśmy w zasadzie bez ekstraklasowych wzmocnień, bo spośród grających w sobotę zawodników, pod okiem trenera Roberta Kolendowicza trenuje jedynie strzelec bramki z jedenastki Mateusz Bąk.

GEDANIA Gdańsk - FLOTA Świnoujście 1:1 (1:0); 1:0 Konrad Waliszewski (42), 1:1 Eryk Sobków (80).

Gdańszczanie nieoczekiwanie objęli prowadzenie po pięknym strzale Waliszewskiego z linii pola karnego pod poprzeczkę, a minutę później mogli podwyższyć rezultat, ale na szczęście strzał Marcina Adamika odbił bramkarz wyspiarzy Alessio Valion, a piłka odbiła się jeszcze od słupka, ale nie wpadła do siatki. Flota wyrównała w końcówce, gdy po akcji 17-letniego Beniamina Wawrzonkiewicza, rutynowany Sobków celnie strzelił do bramki. W trzeciej minucie doliczonego czasu tzw. piłkę meczową miał Wawrzonkiewicz, lecz w 100-procentowej okazji strzelił nad poprzeczką.

WYBRZEŻA REWALSKIE Rewal - UNIA Swarzędz 0:2 (0:0); 0:1 Tymoteusz Klupś (62), 0:2 Tymoteusz Klupś (67).

Na Stadionie Leśnym w Niechorzu Wybrzeże Rewalskie przez ponad godzinę utrzymywało bezbramkowy remis, ale w ciągu pięciu minut mecz rozstrzygnął Klupś, mający w swym piłkarskim życiorysie ekstraklasowe występy w Lechu Poznań i Piaście Gliwice. ©℗ (mij)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA