W piłkarskiej III lidze dwa najwyżej sklasyfikowane zachodniopomorskie zespoły, rezerwy ekstraklasowej Pogoni i wyspiarze z Uznamu, zremisowały swoje wyjazdowe pojedynki. Cenniejszy jest jednak jeden punkt Floty, bo został wywalczony w pojedynku z samodzielnym liderem tabeli.
UNIA Swarzędz - POGOŃ II Szczecin 1:1 (1:0); 1:0 Vinícius Ferreira (6), 1:1 Adam Frączczak (71).
Rezerwy Pogoni, z zaledwie jednym skromnym ekstraklasowym wzmocnieniem (Mateusz Bąk), szybko straciły gola po rzucie wolnym, gdy odbitą od muru piłkę przewrotką posłał do siatki Ferreira, a wyrównał - wkrótce po wejściu na boisko - weteran Frączczak strzałem głową po rzucie rożnym.
- Po meczu czujemy niedosyt, bo mierzymy wysoko i remis traktujemy jako stratę dwóch punktów - powiedział szkoleniowiec szczecinian Paweł Cretti. - W pierwszej połowie nie potrafiliśmy zagrać na swoim poziomie i brakowało nam intensywności, ale już ostatnie minuty przed przerwą wskazywały, że zbliża się przełom. Po zmianie stron przyspieszyliśmy i zaczęliśmy grać, a wyrównanie było konsekwencją naszej przewagi. w Końcówce mecz się otworzył i obie drużyny miały szansę na zwycięskiego gola, a dwukrotnie bliski trafienia był Hubert Turski. Po ostatnim gwizdku sędziego byliśmy zawiedzeni, ale kolejny mecz bez porażki to też jakaś wartość.
SOKÓŁ Kleczew - FLOTA Świnoujście 0:0
Zespół ze Świnoujścia po dobrym meczu zremisował z liderem tabeli, a z przebiegu gry jeden punkt wydaje się jako sprawiedliwa zdobycz.
- Do przerwy mieliśmy niewielką przewagą, a w drugiej gospodarze mocniej przycisnęli, ale remis jest sprawiedliwy i trzeba szanować ten punkt, bo w Kleczewie w tym sezonie udało się wygrać jedynie Noteci Czarnków, zaś pozostali rywale przegrywali i tylko my tutaj zremisowaliśmy - poinformował na klubowej stronie trener gości Grzegorz Skwara. - Obie drużyny miały po kilka okazji do zdobycia bramek, między innymi dwa razy groźnie strzelał nasz Kacper Żmudź, a od nich Mateusz Sopoćko trafił w poprzeczkę. Raz piłka znalazła się w naszej bramce, ale sędzia nie uznał gola z powodu spalonego. Założenia taktyczne z pierwszej połowy zostały wykonane w stu procentach, ale po przerwie momentami jakby zaczęło brakować nam sił, lecz pokazaliśmy charakter i uzyskaliśmy cenny remis.
VINETA Wolin - POGOŃ Nowe Skalmierzyce 2:4 (1:0); 1:0 Krzysztof Smolarczyk (21), 1:1 Patryk Palat (46), 2:1 Paweł Konewka (53), 2:2 Patryk Palat (60 karny), 2:3 Krystian Szczepaniak (73), 2:4 Jakub Goliński (90).
Outsider z Wolina dwukrotnie obejmował prowadzenie, ale w drugiej połowie, a szczególnie w końcówce meczu, górę wzięło większe doświadczenie gości z Nowych Skalmierzyc, którzy przypieczętowali zwycięstwo bramką w ostatniej minucie.
WYBRZEŻE REWALSKIE Rewal - KOTWICA Kórnik mecz odbędzie się w niedzielę o godz. 13 w Niechorzu
ZAWISZA Bydgoszcz - BŁĘKITNI Stargard mecz odbędzie się w niedzielę o godz. 17
(mij)