W czwartek o godz. 20.45 piłkarska reprezentacji Polski w swoim pierwszym meczu w eliminacjach do mistrzostw świata zmierzy się w Budapeszcie na Puskas Arenie z Węgrami, a spotkanie transmitowane będzie w telewizji publicznej. W tym samym czasie odbędą się dwa pozostałe spotkania Grupy I: Andora - Albania i Anglia - San Marino.
Przypomnijmy, że do turnieju finałowego mistrzostw świata w Katarze bezpośrednio awansują zwycięzcy wszystkich grup. Natomiast drużyny z drugich miejsc w grupach oraz dwóch najlepszych zwycięzców grup w Lidze Narodów 2020/21 (łącznie 12 drużyn) zagrają w dwurundowych barażach.
Spotkanie Polska - Węgry transmitowane będzie w TVP-1, a przypomnijmy, że nieprzerwanie od jesieni 2018 roku mecze piłkarskiej reprezentacji Polski można oglądać na antenach TVP i tak pozostanie co najmniej do 2028 roku! We wtorek Telewizja Polska z sukcesem zakończyła przetarg UEFA, nabywając prawa do wyłącznej transmisji spotkań biało-czerwonych i europejskich potęg w trzech cyklach eliminacyjnych do EURO 2024 i 2028, Mistrzostw Świata 2026, a także w trzech edycjach Ligi Narodów. Tylko w TVP będzie można oglądać także turnieje finałowe piłkarskich Mistrzostw Europy w 2024 i 2028 roku. Łącznie przez siedem lat będzie można zobaczyć 234 mecze europejskich reprezentacji, w tym 60 spotkań Polaków.
- PZPN z przyjemnością przyjmuje informację, że Telewizja Polska będzie pokazywać mecze narodowej reprezentacji Polski przez następne siedem lat - powiedział Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Patrząc na historię polskiego futbolu widzimy, że telewizja publiczna była zawsze blisko naszej kadry. Cieszymy się, że największy telewizyjny partner reprezentacji zagwarantuje wszystkim kibicom wysoką jakość przekazu i możliwie najszerszy dostęp telewidzów do meczów drużyny narodowej
W kolejnym meczu eliminacji MŚ Polacy zagrają z Andorą w Warszawie w niedzielę 28 marca o godz. 20.45, a spotkanie Anglia – Polska odbędzie się w Londynie na stadionie Wembley w środę 31 marca o tej samej porze.
Do reprezentacji Polski na trzy najbliższe mecze powołania otrzymali m.in. dwaj młodzi piłkarze występującej w PKO BP Ekstraklasie Pogoni Szczecin: kapitan drużyny Sebastian Kowalczyk i młodzieżowiec Kacper Kozłowski.
Po wrażenia ze zgrupowania zadzwoniliśmy we wtorek wieczorem do debiutanta S. Kowalczyka, który jednak nie był skory do rozmowy, informując, że zaraz rozpocznie się odprawa z selekcjonerem. Na prośbę o rozmowę w innym terminie powiedział, że jako nowicjusz w kadrze na razie wolałby nie udzielać wywiadów...
Udało nam się jednak uzyskać wypowiedź innego młodego reprezentanta, Bartosza Slisza z warszawskiej Legii.
- W niedzielę grałem swój mecz w barwach Legii, a inni zawodnicy również mają za sobą ciężkie ligowe spotkania, więc zmęczenie w nogach może być lekko odczuwalne, ale nie skupiam się nad tym - powiedział B. Slisz. - Do tej pory nie miałem możliwości trenowania z tak renomowanymi zawodnikami. W Legii też mamy kilku reprezentantów kraju, ale narodowa kadra to zupełnie inny zespół. Mogę jednak śmiało powiedzieć, że mamy świetną drużynę i klasowych zawodników. Na każdym treningu będę dawał z siebie wszystko i pokażę, na co mnie stać. Już na poniedziałkowych zajęciach nawiązywaliśmy trochę do taktyki. Trener pokazał nam, w jaki sposób będziemy chcieli grać, ale widać, że był to dopiero początek zgrupowania. We wtorek mieliśmy odprawy taktyczne i kolejne zajęcia. Trener Sousa wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Miałem okazję już pierwszego dnia zamienić kilka słów z selekcjonerem, gdy przyjechałem na trening. Nie poruszaliśmy jednak tematu mojej boiskowej pozycji i tego, jaki plan ma na mnie trener. Na to przyjdzie jeszcze czas. Z jednej strony nie myślę bardzo o debiucie, ale chciałbym dostać swoją szansę. Na pewno bardzo bym się cieszył, gdyby ta sztuka udała mi się już na pierwszym zgrupowaniu. Na razie skupiam się na ciężkiej pracy.
Ciekawostką jest fakt, że nowy selekcjoner Paulo Sousa powołał aż ośmiu zawodników z boisk angielskiej Premier League i Championship: doświadczonych Łukasza Fabiańskiego i byłego portowca Kamila Grosickiego, podstawowych ostatnimi czasy kadrowiczów - Mateusza Klicha i Jana Bednarka oraz zawodników młodego pokolenia - Kamila Jóźwiaka, Jakuba Modera i Przemysława Płachetę, a także absolutnego debiutanta - Michała Helika.
Reprezentacyjne zgrupowanie w Warszawie rozpoczęło się w poniedziałek o godz. 13 i już tego samego dnia o godz. 16.30 odbył się rozruch na treningowym boisku Legii. Na wtorek zaplanowano dwa treningi na tym samym obiekcie (o godz. 10 i 17), a w środę o godz. 11 nastąpił wylot do Budapesztu, gdzie o godz. 18.30 Biało-Czerwoni przeprowadzili oficjalny trening. Na czwartek na godz. 11 zaplanowano przedmeczowy rozruch, a lot powrotny do Polski rozpocznie się wkrótce po meczu, czyli o godz. 1 w nocy z czwartku na piątek.
(mij)