Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Trzecia wygrana kobiecej Pogoni!

Data publikacji: 24 sierpnia 2024 r. 20:02
Ostatnia aktualizacja: 24 sierpnia 2024 r. 21:05
Piłka nożna. Trzecia wygrana kobiecej Pogoni!
Strzelczyni pierwszej bramki Jaylen Crim (w granatowo-bordowym stroju) w walce z rywalką z Bielska-Białej. Fot. Dariusz GORAJSKI  

Trzecie ekstraklasowe zwycięstwo odniosły piłkarki Pogoni, którym pomogły dwa samobójcze trafienia rywalek i z kompletem zwycięstw szczecinianki zajmują III miejsce w tabeli, ustępując dwóm czołowym zespołom jedynie gorszą różnicą bramek.

Orlen Ekstraliga piłkarek nożnych: POGOŃ Szczecin - REKORD Bielsko-Biała 4:1 (2:0); 1:0 Jaylen Crim (8), 2:0 Martyna Cygan (34 samobójcza), 2:1 Katarzyna Jaszek (65), 3:1 Kornelia Okoniewska (76), 4:1 Małgorzata Lichwa (84 samobójcza).

POGOŃ: Anna Palińska - Alicja Dyguś (86 Niki Michalopoulou), Julia Brzozowska, Kinga Bużan, Weronika Szymaszek - Martyna Brodzik (74 Karolina Łaniewska), Jaylen Crim, Emilia Zdunek (87 Maja Leśkiewicz), Zofia Giętkowska (74 Kornelia Okoniewska), Alexis Legowski (63 Luana Zajmi) - Natalia Oleszkiewicz

Żółte kartki: Brodzik, Szymaszek.

Świetnie rozpoczęło się spotkanie dla podopiecznych trenera Piotra Łęczyńskiego, bo już w 8. minucie Giętkowska przejęła piłkę na własnej połowie i po rajdzie lewym skrzydłem podała do wbiegającej w pole karne Crim, która zdobyła pierwszego gola. Niecałe pół godziny później wspomniana chwilę wcześniej Amerykanka miała spory udział przy podwyższeniu wyniku, bo atakując Cygan, pomogła jej posłać piłkę do własnej siatki.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków piłkarek z Bielska-Białej, które weszły w mecz ze zdecydowanie większym animuszem i wiarą w zdobycie kontaktowej bramki, co się udało w 65. minucie, gdy wprowadzona chwilę wcześniej Jaszek pokonała Palińską. Po stracie gola inicjatywę odzyskały szczecinianki i w 76. minucie Zdunek dośrodkowała z rzutu wolnego, piłkę odbiła Zajmi, a w polu karnym świetnie zachowała się Okoniewska, pokonując golkiperkę Rekordu. W 84. minucie solową akcję przeprowadziła Dyguś i dośrodkowała w pole karne, a tam niefortunną interwencją popisała się Małgorzata Lichwa i kibice zgromadzeni na trybunie obejrzeli drugiego w tym meczu samobójczego gola, który ustalił końcowy rezultat i przypieczętował zasłużone zwycięstwo Pogoni. (mij)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

toi
2024-08-24 21:01:19
analfabetyzm...2 bramki do przerwy a w artykule 0:0.....dramat

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA