Beniaminek piłkarskiej I ligi Kotwica Kołobrzeg, która swój najbliższy mecz ze Zniczem Pruszków rozegra na własnym stadionie w niedzielę o godz. 17, po zniesieniu jej przez PZPN zakazu transferów, mimo zamkniętego już w Polsce okienka transferowego, przystąpiła do wzmacniania mocno uszczuplonego zimą składu, pozyskując zawodników bez przynależności klubowej i to nie tylko z naszego kraju, lecz także z Ukrainy, Białorusi i Mołdawii.
Pozyskano 28-letniego białoruskiego napastnika Wsiewołoda Sadowskija, który w zakończonym sezonie kazachskiej ekstraklasy rozegrał 21 meczów i strzelił jednego gola w barwach Ordabasów Szymkent, a jako ciekawostkę podajmy, że dwa lata temu w rozgrywkach pucharowych strzelił dwie bramki warszawskiej Legii.
Zawodnikiem Kotwicy został 26-letni ukraiński obrońca Mykoła Musolitinw, który w sezonie 2024 szwedzkiej II ligi (rozegranym w systemie wiosna-jesień) wystąpił w 30 spotkaniach i strzelił 2 bramki w barwach Östersunds FK.
W Kołobrzegu znalazł się także kolejny obrońca, 33-letni ukraiński zawodnik Denys Faworow, który ostatnio był bez klubu, a wcześniej występował w Wieczystej Kraków.
Następnym wzmocnieniem kołobrzeskiej defensywy jest 21-letni mołdawski obrońca Cătălin Cucoș, który w rundzie jesiennej obecnego sezonu wystąpił w trzech spotkaniach mołdawskiej ekstraklasy w barwach Zimbru Kiszyniów, do którego był wypożyczony z ukraińskiego ekstraklasowego Kołosa Kowaliwka.
Zakontraktowano też 24-letniego napastnika Daniela Skibę, który w bieżącym sezonie III ligi zagrał w 4 meczach w barwach Wiślan Skawina.
W klubie z Kołobrzegu nie zagra już natomiast pełniący jesienią funkcję kapitana Łukasz Kosakiewicz, który przeniósł się do III-ligowego ŁKS-u Łomża. (mij)