Poniedziałek, 29 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Torres nie dla Pogoni?

Data publikacji: 15 stycznia 2018 r. 09:31
Ostatnia aktualizacja: 16 stycznia 2018 r. 10:29
Piłka nożna. Torres nie dla Pogoni?
 

Wszystko wskazuje na to, że 27-letni Manuel Torrez Jimenez nie zagra w rundzie wiosennej w Pogoni Szczecin. W poprzednim tygodniu wydawało się, że piłkarz jest bliski pozyskania przez ostatnią drużynę w tabeli. Hiszpańska Marca podała, że zawodnik zamierza kontynuować swoją karierę w cypryjskim AEL Limassol.

Torres był piłkarzem, który dość mocno rozbudzał wyobraźnię kibiców. Przez cztery sezony z powodzeniem występował w II Bundeslidze, ale piłkarzy z takim CV bardzo trudno pozyskać przez ostatni zespół bardzo słabej ligi europejskiej, nie gwarantujący jeszcze jakichś szczególnych apanaży.

Sobotni mecz Pogoni z Chojniczanką pokazał jednak, że Pogoń potrzebuje kolejnego skrzydłowego. Zespół w przerwie zimowej opuściło dwóch zawodników: Adam Gyurcso i Dariusz Formella, natomiast w ich miejsce pozyskano tylko jednego – Dawida Błanika, który w sobotnim meczu nie wystąpił z powodu urazu.

Ponadto jest to zawodnik jeszcze mało doświadczony, bez występów w ekstraklasie i z zaledwie jedną dobrą rundą na boiskach I ligi. Pogoń broni się przed spadkiem i musi mieć zdecydowanie większe pole manewru, jeżeli myśli o odrobieniu strat i wyprzedzeniu w tabli przynajmniej dwóch drużyn, które też się wzmacniają.

W drugiej połowie meczu z Chojniczanką na skrzydłach wystąpili piłkarze grający na innych pozycjach: Sebastian Kowalczyk i Hubert Matynia. To są zawodnicy, którzy w rundzie jesiennej grali tylko sporadycznie, ten drugi raczej powalczy o miejsce na lewej obronie, choć w spotkaniu z Chojniczanką był wyróżniającą się postacią zarówno na boku obrony, jak i pomocy.

Tym razem szkoleniowiec nie skorzystał ze skrzydłowych z Akademii biorących udział w przygotowaniach: Jakuba Paprzyckiego i Rafała Maćkowskiego, co może świadczyć o tym, że raczej trudno będzie im utrzymać miejsce w szerokiej kadrze drużyny z ekstraklasy.

Pozycja skrzydłowych, oraz napastnika, to wciąż najsłabiej obsadzone miejsca w drużynie, choć na tych pozycjach klub już dokonał wzmocnień. Dwa towarzyskie mecze pokazały, że wciąż najskuteczniejszym piłkarzem w drużynie pozostaje Adam Frączczak, który potwierdza tylko, że przesunięcie piłkarza z ataku na skrzydło wyszło jemu i drużynie na dobre. (par)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

marian
2018-01-16 10:27:10
najsłabiej obsadzoną niestety mamy obronę i klub nic z tym nie robi

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA