Beniaminek piłkarskiej II ligi Świt Szczecin, zajmujący 11. miejsce z 8 punktami, zatrudnił doświadczonego, 49-letniego trenera Tomasza Kafarskiego, którego dobrze znamy, bo nie tak dawno dwukrotnie prowadził I-ligową Flotę Świnoujście. Kontrakt podpisano do końca sezonu, z opcją przedłużenia o kolejny rok, w przypadku utrzymania drużyny w II lidze.
Po porażce z GKS-em w Jastrzębiu z pracy zrezygnował trener Świtu Piotr Klepczarek, który odszedł do I-ligowej Warty Poznań, a zastąpił go dotychczasowy asystent Bartosz Bartłomiejczyk, notujący pechowy debiut na Skolwinie, bo z czerwoną kartką Szymona Nowickiego i porażką z Polonią Bytom 0:1 po golu w końcówce. W tej sytuacji po jednym meczu w roli szefa, Bartłomiejsczyk powraca do roli asystenta, a zastąpi go doświadczony szkoleniowiec Tomasz Kafarski.
Nowy trener klubu ze Skolwina to absolwent gdańskiej AWF, który jako piłkarz grał w Kaszubii z Kościerzyna, gdzie się urodził, a przez kilka lat był też zawodnikiem Lechii Gdańsk. Jako trener miał podobną drogę, bo z Kaszubii trafił do Lechii, skąd przeniósł się do Świnoujścia, a następnie do Olimpii Grudziądz, a stamtąd powrócił do Floty. Pracował jeszcze w Cracovii Kraków, Bytovii Bytów, Górniku Łęczna, Chojniczance Chojnice i Sandecji Nowy Sącz.
Liczymy na udany debiut nowego szkoleniowca w Świcie w sobotnim meczu ze Skrą Częstochowa, który rozpocznie się o godz. 16. (mij)