Sztab szkoleniowy Pogoni Szczecin na rundę wiosenną pozostanie w niezmienionym składzie. Trener Kosta Runjaic zdecydował, że chce dalej współpracować z tym samym zespołem.
Tuż po podpisaniu umowy z Pogonią klub poinformował, że szkoleniowiec do końca roku będzie pracował z dotychczasowym sztabem, a następnie będzie mógł podjąć decyzję o ewentualnych zmianach. Szkoleniowiec miał kilka tygodni na to, by poznać się z nowymi współpracownikami oraz ocenić ich warsztat i sposób pracy.
W minioną niedzielę Kosta Runjaic spotkał się z kadrą trenerską I zespołu. Współpracownicy dowiedzieli się wówczas, że sztab szkoleniowy rozpocznie przygotowania do rundy wiosennej w niezmienionym składzie. II trenerem jest Rafał Janas, a asystentami Edi Andradina oraz Sławomir Rafałowicz (szef banku informacji). Trenerem przygotowania fizycznego jest Rafał Buryta, a szkoleniowcem bramkarzy Boris Peskovic.
Kosta Runjaic jest pierwszym po Dariuszu Wdowczyku szkoleniowcem, który rozpoczął swoją pracę bez zaufanych osób w sztabie szkoleniowym. Wcześniej i później trenerzy Pogoni zawsze otaczali się trenerami z zewnątrz. Dla klubu to były dodatkowe koszty.
Przed Dariuszem Wdowczykiem trenerem Pogoni był Artur Skowronek. Miał dopiero 30 lat, praca w Pogoni była jego pierwszą na poziomie ekstraklasy, ale do Szczecina przyjechał z asystentem Grzegorzem Mokrym i trenerem bramkarzy Grzegorzem Żmiją. Gdy trener Skowronek został zwolniony, pracę stracili również jego zaufani ludzie.
Asystentem trenera Wdowczyka był Maciej Stolarczyk - obecny dyrektor sportowy klubu, pracę trenera bramkarzy rozpoczął Boris Peskovic, do którego jest sporo pretensji o to, że kolejni golkiperzy w Pogoni prezentują się słabo. Peskovic pomagać będzie jednak również niemieckiemu trenerowi.
Po trenerze Wdowczyku pracę rozpoczął Jan Kocian. Pracował bardzo krótko, bo tylko niespełna pół roku, ale zdążył otoczyć się asystentami, z którymi z sukcesami pracował w Ruchu Chorzów. U jego boku pracowali: Dariusz Fornalak - były piłkarz Pogoni i Karol Michalski. Po zwolnieniu Kociana, również jego asystenci stracili pracę.
Kolejnym szkoleniowcem w Pogoni był Czesław Michniewicz, który również postawił warunek zatrudnienia swoich współpracowników. Pracę w Pogoni zaczęli wraz z nim: asystent Marcin Węglewski, trener od przygotowania fizycznego Kristijan Brcko i analityk Kamil Potrykus. Wszyscy poza Brcko po wypełnieniu kontraktu rozpoczęli pracę w Termalice Nieciecza, nieco wcześniej rozwiązał z klubem umowę Brcko.
Kazimierz Moskal rozpoczął pracę w Szczecinie tylko z jednym swoim współpracownikiem Maciejem Musiałem, natomiast Maciej Skorża z dwoma: Rafałem Janasem i Paolo Terziottim - trenerem od przygotowania fizycznego. W Pogoni pozostał tylko Rafał Janas i jest to pierwszy przypadek, że zaufany człowiek jednego trenera został w klubie u drugiego. ©℗ (par)
Fot. R. Pakieser
