Czwartek, 28 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Szlachetna Paczka po raz dwudziesty czwarty

Data publikacji: 28 listopada 2024 r. 17:25
Ostatnia aktualizacja: 28 listopada 2024 r. 17:25
Piłka nożna. Szlachetna Paczka po raz dwudziesty czwarty
Michała Kubika widzimy podczas międzypaństwowego meczu Polski z Kazachstanem w szczecińskiej hali widowiskowo-sportowej przy ul. Szafera. Fot. Ryszard PAKIESER  

Trwa 24. edycja Szlachetnej Paczki (www.szlachetnapaczka.pl), a dla wielu osób przygotowanie wspomnianej paczki dla potrzebujących, to coś więcej niż przedświąteczna tradycja. Tak traktują to m.in. piłkarze i piłkarki polskich reprezentacji, którzy po raz kolejny angażują się w pomoc najbardziej potrzebującym. W akcję włączyli się m.in. były piłkarz Pogoni Szczecin Michał Probierz, aktualny selekcjoner reprezentacji Polski oraz reprezentant kraju w futsalu Michał Kubik, przed laty występujący w ekstraklasowej Pogoni ’04 Szczecin.

Na boisku – tak jak w pomaganiu – dobry zespół i odpowiednia taktyka to podstawa. Szlachetna Paczka to gra zespołowa i obowiązuje w niej zasada: im więcej graczy, tym lepiej.

– Każda pomoc ma ogromne znaczenie i każdy z nas może stać się częścią zmiany, dając nadzieję i wsparcie, a pomagając wszyscy jesteśmy zwycięzcami – mówi Michał Kubik.

Piłkarskie reprezentacje w tym roku przygotowały pomoc dla pani Iwony, która samodzielnie wychowuje 8-letnią córkę Justynę, a w związku z życiowymi perypetiami musiała przeprowadzić się do domu, w którym nie ma kuchni ani łazienki. Kobieta pracuje na pół etatu jako kasjerka-sprzedawca w osiedlowym sklepie. Po odliczeniu kosztów utrzymania na życie zostaje im nieco ponad 700 zł miesięcznie na osobę. Każdą złotówkę ze skromnej wypłaty odkłada na zakup materiałów budowlanych, żeby wyremontować w domu dodatkowe pomieszczenie i stworzyć w nim kuchnię oraz osobną łazienkę. To ich największe marzenie. Justyna to bardzo utalentowana dziewczynka – pięknie rysuje, a jej pasją jest piłka nożna. Najbardziej lubi popołudnia, kiedy po odrobieniu zadań domowych może wyjść z mamą na osiedlowe boisko, żeby pokopać. Ten wspólny czas i gra w piłkę pomagają im zapomnieć o trudnej codzienności.

(oprac. mij)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA