Niedziela, 24 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Szczęśliwy awans Pogoni w Pucharze Polski

Data publikacji: 07 listopada 2023 r. 20:57
Ostatnia aktualizacja: 07 listopada 2023 r. 21:48
Piłka nożna. Szczęśliwy awans Pogoni w Pucharze Polski
Fot. Pogoń Szczecin S.A.  

Z pięciodniowej wyprawy na południe Polski portowcy wracają z kompletem szczęśliwych zwycięstw, bo w sobotę w Krakowie w meczu PKO BP Ekstraklasy grając w dziesiątkę pokonali Puszczę Niepołomice, a we wtorek w Bielsku-Białej w Pucharze Polski wyeliminowali Podbeskidzie, strzelając awansowego gola w 90. minucie, a była to ich pierwsza groźna akcja, podczas gdy gospodarze mieli wcześniej 4 tzw. stuprocentowe okazje.

1/16 finału piłkarskiego Pucharu Polski: PODBESKIDZIE Bielsko-Biała - POGOŃ Szczecin 0:1 (0:0); 0:1 Kamil Grosicki (90).

Podbeskidzie: 95. Patryk Procek - 2. Mateusz Ziółkowski, 6. Jan Hlavica, 89. Daniel Mikołajewski, 4. Martin Chlumecký, 77. Piotr Tomasik - 25. Samuel Nnoshiri (82, 8. Michał Stryjewski), 23. Marcel Misztal, 5. Jaka Kolenc (82, 30. Tomasz Jodłowiec), 9. Maksymilian Banaszewski - 24. Maksymilian Sitek (65, 20. Haris Kadrić)

Pogoń: 77. Valentin Cojocaru - 28. Linus Wahlqvist (90, 25. Wojciech Lisowski), 23. Benedikt Zech, 33. Mariusz Malec, 32. Leonárdo Koútris - 17. Mariusz Fornalczyk (64, 73. Adrian Przyborek), 7. Rafał Kurzawa, 8. Fredrik Ulvestad (77, 22. Wahan Biczachczjan), 20. Alexander Gorgon (64, 21. João Gamboa), 11. Kamil Grosicki - 9. Efthýmis Kouloúris (64, 10. Luka Zahovič)

Żółte kartki: Chlumecký - Ulvestad, Kurzawa, Biczachczjan. Sędziował: Patryk Gryckiewicz (Toruń). Widzów: 3167.

Do pucharowej potyczki podopieczni szwedzkiego trenera Jensa Gustafssona przystąpili w żelaznym ligowym składzie, z jedną wymuszoną zmianą - wynikającą z regulaminu PP, który wprowadza obowiązek gry zespołu w każdych zawodach z przynajmniej jednym młodzieżowcem w składzie  - w wyniku czego miejsce reprezentanta Armenii Biczachczjana zajął Fornalczyk, bardzo aktywny w pierwszym kwadransie, a później znacznie mniej widoczny.

Szczecinianie zaatakowali od 1. minuty. a strzał Koútrisa pechowo trafił w Kouloúrisa. Jeszcze kwadrans trwał napór Pogoni, lecz bez podbramkowych okazji i strzałów. W 20. minucie Cojocaru fantastycznie obronił mocny strzał Nnoshiriego. Dziesięć minut później były piłkarz Floty Świnoujście Tomasik strzelił tuż obok słupka. Po tej akcji I-ligowcy na kilka minut zamknęli portowców w hokejowym zamku, seryjnie egzekwując rzuty rożne i dopiero chwilę przed przerwą nasz zespół opanował sytuację.

Po zmianie stron w 50. minucie Nnoshiri odebrał piłkę Malcowi i podał do Sitka, który po rajdzie w stuprocentowej pozycji strzelił nad bramką. W odpowiedzi rajd przeprowadził Grosicki, kończąc akcję tzw. centrostrzałem. W 73. minucie po podaniu Grosika, Kurzawa strzelił nad bramką. Dziewięć minut później w kolejnej stuprocentowej okazji gospodarzy, Misztal strzelił obok bramki. W 90. minucie oglądaliśmy pierwszy soczysty celny strzał Pogoni, gdy po podaniu rezerwowego Przyborka, Grosicki z pola karnego uderzył nie do obrony z pierwszej piłki w okienko krótkiego rogu. Sześć minut później po strzale z bliska okazję na podwyższenie wyniku miał jeszcze reprezentant Słowenii Zahovič.

Pogoń szczęśliwie awansowała do 1/8 finału PP, a losowanie tego szczebla odbędzie się w piątek w południe w Warszawie w siedzibie PZPN. (mij)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

kibic od zawsze
2023-11-08 09:21:47
Z takimi podwórkowymi drużynami Pogoni gra się beznadziejnie.To cyklicznie się powtarza ilekroć przychodzi Pogoni mierzyć się z zespołami pokroju Puszczy,Podbeskidzia i wielu wielu innym,które to nie grają a kopią przysłowiowy piach.
Ale się meczyli
2023-11-08 07:48:31
Ledwo co wygrali.
Simca
2023-11-07 21:37:45
Chyba Portowcy za bardzo się zrelaksowali podczas tego pięciodniowego wypadu w góry. Dzisiejszy mecz pokazał, że po prostu nie byli w formie. Oby doszli do siebie do kolejnego meczu, bo Raków takiej gry nie wybaczy

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA