Środa, 17 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Szczęśliwe karne Chemika i MKP Szczecinek

Data publikacji: 24 czerwca 2023 r. 20:45
Ostatnia aktualizacja: 24 czerwca 2023 r. 22:49
Piłka nożna. Szczęśliwe karne Chemika i MKP Szczecinek
Po dobrym meczu piłkarze z Kamieniu Pomorskiego po serii jedenastek musieli uznać wyższość policzan... Fot. Gryf/Facebook  

W sobotę na dwóch zachodniopomorskich boiskach odbywały się finałowe barażowe mecze piłkarskie o prawo gry w kolejnym sezonie w rozgrywkach Kipsta IV ligi, w których wicemistrzowie grup Klasy Okręgowej (Gryf Kamień Pomorski, GKS Manowo), po zwycięskiej pierwszej barażowej potyczce przed tygodniem, tym razem na swych stadionach podejmowali IV-ligowców z lokat tuż na miejscami spadkowymi (Chemik Police, MKP Szczecinek), a w obu tych pojedynkach górą były zespoły z wyższej klasy, ale dopiero po serii rzutów karnych.

- Przegrywaliśmy z Chemikiem już 0:2 po golach Antoniego Bohana oraz Daniela Kowalczyka, ale przed przerwą kontaktową bramkę strzelił Kacper Wittbrodt, a po zmianie stron wyrównał Bartosz Mucha, lecz policzanie odzyskali prowadzenie za sprawą Patryka Dąbrowskiego i dopiero w końcówce Dawid Roszak doprowadził do dogrywki, w której nie było już celnych strzałów, zaś po długiej serii jedenastek ulegliśmy 6:7 - w telegraficznym skrócie zrelacjonował trener Gryfa Karol Purczyński. - Mecz był dobry i emocjonujący, a nasi kibice mocno nam pomagali swoim dopingiem. Graliśmy dobrze, stwarzając sobie wiele podbramkowych sytuacji, ale niestety zabrakło nam szczęścia...

W drugim meczu finału baraży o IV ligę też było wiele emocji, dogrywka i rzuty karne, a bramki długo nie padały, bo w regulaminowym czasie spotkanie zakończyło się bezbramkowo i dopiero w dogrywce goście ze Szczecinka objęli prowadzenie po strzale Jakuba Okuszki, ale w końcówce manowianie wyrównali z jedenastki po strzale kapitana Pawła Rakowskiego. Doszło do serii rzutów karnych, w których MKP triumfował 4:2.©℗ (mij)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA