Rozmowa z Władysławem Szaryńskim - wychowankiem Arkonii Szczecin
Piłkarska reprezentacja Polski rozegra w czwartkowy wieczór być może swój najważniejszy mecz w roku. W przypadku wygranej nad Szkocją i jednoczesnej stracie punktów przez Irlandię w konfrontacji z Niemcami, nasza reprezentacja już na jedną kolejkę przed zakończeniem eliminacji zapewni sobie awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy.
Szkocja, to rywal bardzo niewygodny. W przeszłości był jeden piłkarz, który w rywalizacji z piłkarzami z tego kraju radził sobie doskonale. 68 letni dziś Władysław Szaryński jest rodowitym szczecinianinem, wychowankiem Arkonii Szczecin, w barwach której debiutował w ekstraklasie.
46 lat temu rozegrał na Ibrox Stadium w Glasgow swój najlepszy mecz w karierze przyczyniając się do zwycięstwa wielkiego wtedy Górnika Zabrze nad miejscowym Glasgow Rangers w ramach rozgrywek o Puchar Zdobywców Pucharów.
- Pamięta pan tamten mecz ? - zapytaliśmy Władysława Szaryńskiego.
- Świetnie pamiętam. To był mój najlepszy mecz w karierze. Szkoci zaliczali się do czołowych drużyn w Europie, wyeliminowali wcześniej silne Dynamo Kijów. Nam w konfrontacji z nimi nie dawano wielkich szans, ale boisko pokazało, że byliśmy zdecydowanie lepsi. Wygraliśmy 3:1, a ja strzeliłem jedną z bramek. ©℗ (p)
Fot. gornikzabrze.pl
Cały wywiad czytaj w czwartkowym Kurierze Szczecińskim, lub w e - wydaniu