W piłkarskiej III lidze szczeciński Świt Skolwin wygrał z Bałtykiem Gdynia, który jeszcze nie tak dawno występował na ekstraklasowych stadionach, a obecnie zamyka tabelę.
ŚWIT Skolwin - BAŁTYK Gdynia 2:0 (2:0); 1:0 Fabian Lengiewicz (12 samobójcza), 2:0 Kacper Wojdak (40).
Spotkanie rozpoczęło się z 19-minutowym opóźnieniem z powodu spóźnienia gości, gdyż ich autokar miał awarię na Gocławiu i piłkarze dotarli na stadion przy ul. Stołczyńskiej szczecińską komunikacją miejską. Pecha ambitnie grających gdynian dopełniło samobójcze trafienie Lengiewicza już w pierwszym kwadransie. Losy pojedynku praktycznie rozstrzygnęły się w 40 minucie, gdy przyjezdni nie wykorzystali tzw. stuprocentowej okazji, a po kontrataku Wojdak podwyższył rezultat. Później podopieczni trenera Mariusza Kurasa kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń i zasłużenie wygrali, awansując na drugie miejsce w tabeli.
W sobotę w samo południe aktualnie trzecia w tabeli Pogoń Szczecin zmierzy się w Gdańsku z liderującą Gedanią, ale zapewne już nie w tak silnym składzie jak przed tygodniem w wygranym 2:1 meczu na Karłowicza z Olimpią Grudziądz, w którym wystąpiło aż 9 zawodników z ekstraklasowej kadry oraz Wojciech Lisowski, grający w najwyższej klasie rozgrywkowej nie tylko w Pogoni. Dodajmy, że w tym meczu kontuzji zerwania wiązadła krzyżowego w kolanie doznał Stanisław Wawrzynowicz, a za feralną akcję okupioną groźną kontuzją otrzymał jeszcze czerwoną kartkę.
O tej samej porze Vineta w Wolinie podejmie Jarotę Jarocin, a godzinę później w Stargardzie rozpocznie się mecz Błękitnych z Cartusią Kartuzy. ©℗
(mij)