Piłkarze Świtu Szczecin w ramach przygotowań do sobotniego pojedynku z Sokołem Kleczew rozegrali mecz sparingowy w Załomiu z tamtejszym Jeziorakiem, w którym zwyciężyli 6:1.
Trener Andrzej Tychowski desygnował do gry od początku zawodników, którzy nie zagrali w pierwszym składzie w meczu w Policach. Świtowcy podołali jednak zadaniu i do przerwy prowadzili z czwartą drużyną Klasy Okręgowej ubiegłego sezonu 3:1. Gole dla błękitno - białych zdobyli Klaudiusz Mucha, Mikołaj Brzeski oraz Łukasz Kopeć.
W drugiej części gry Skolwinianie byli nadal stroną przeważającą. Na ostatnie pół godziny gry na świetnie przygotowanym boisku kompleksu MOSRiR w Załomiu pojawili się zawodnicy z podstawowego składu, którzy zdobyli kolejne trzy gole, których autorami byli napastnik Przemysław Brzeziański (dwa trafienia) oraz Krzysztof Filipowicz, przez co całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 6:1.
- Sparing uznaje za bardzo pożyteczny, ponieważ pozwolił utrzymać całą kadrę w rytmie meczowym. Sam pojedynek obfitował w wiele sytuacji bramkowych, ale tylko część z nich zawodnicy obu drużyn zdołali zamienić na bramki. Wnioski z tej gry kontrolnej pomogą nam lepiej przygotować się do kolejnych spotkań o punkty - powiedział po meczu trener drużyny z północnego Szczecina, Andrzej Tychowski. (par)