W sobotnie południe na Skolwinie odbył się piłkarski sparing, w którym beniaminek II ligi szczeciński Świt, choć pierwszy stracił bramkę, ostatecznie pokonał III-ligową Flotę Świnoujście. Do inauguracji II-ligowych bojów pozostało nam niespełna dwa tygodnie, ale to co zobaczyliśmy na stadionie przy ul. Stołczyńskiej, napełniło nas obawami przed skandalem na całą Polskę...
Piłkarski sparing: ŚWIT Skolwin - FLOTA Świnoujście 3:1 (1:1); 0:1 Bartosz Krzysztofek (19), 1:1 Maciej Koziara (39), 2:1 Grzegorz Aftyka (59), 3:1 Maciej Spychała (78).
ŚWIT: zawodnik testowany - Jędrzej Góral (46 zawodnik testowany), Rafał Remisz (46 Robert Obst), Jonatan Straus (46 Dawid Kisły), Damian Ciechanowski - Kacper Nowak (46 Dawid Kisły), Bartłomiej Kasprzak (46 zawodnik testowany), Kacper Wojdak (Maciej Spychała), Łukasz Święty (46 Grzegorz Aftyka), Maciek Koziara (46 Oskar Kalenik) - Szymon Kapelusz (46 Krzysztof Ropski)
FLOTA: Aleksion Valin - Mariusz Heldt, Hubert Lenart, Rochij Karajew, Michał Kwiecień - Michał Graczyk, Karol Ogórek, Miłosz Ortel, Bartosz Krzysztofek, Maciej Badowski - Bismarck (w trakcie meczu drużynę uzupełniło liczne grono zawodników testowanych).
- Zakończyliśmy pierwszy tydzień bardzo intensywnych treningów pożytecznym meczem kontrolnym i wyjeżdżamy na tygodniowe zgrupowanie do Wronek, na które dojedzie dwóch interesujących młodzieżowców, bo w II lidze w każdym meczu będzie musiało grać co najmniej dwóch nastolatków - powiedział trener Świtu Piotr Klepczarek.
- Do III-ligowych rozgrywek przygotowujemy się na swoich obiektach, a nawet na plaży, ale wszystko przebiega zgodnie z planem - powiedział trener Floty Grzegorz Skwara.
Na trybunach było sporo kibiców, którzy zajęli miejsca na zachodniej trybunie, a więc tej, wykorzystywanej w poprzednim sezonie. Nowej trybuny, czyli wschodniej, praktycznie nie było, a fundament pod nią pozostawiał sporo do życzenia. Gdyby ktoś podszedł do niej z podstawowym urządzeniem murarsko-geodezyjnym, czyli z poziomnicą, miałby spory ból głowy. Jedyne co było wykonane, to pale do ogrodzenia wokół stadionu, ale za to wykonane z jaką nadwyżką! Na trybunach, które mają mieć cztery rzędy krzesełek, boisko widać będzie jedynie z czwartego rzędu! To nie żart! To rzeczywistość z miejskiego szczecińskiego stadionu na Skolwinie.
Na ukończeniu są szatnie dla drużyny gospodarzy i gości, ale już pomieszczenia dla sędziów i obserwatorów pozostawiają sporo do życzenia. W piątek do Szczecina przyjadą przedstawiciele komisji licencyjnej PZPN, ale jeśli prace wokół stadionu na Skolwinie nie przyspieszą i to drastycznie, nie będzie zgody na rozgrywanie tam II-ligowych meczów. A inauguracyjny pojedynek II ligi szczecinian w KKS-em 1925 Kalisz ma się odbyć już w niedzielę 21 lipca o godz. 17.©℗ (mij)