Prowadzący rozgrywki grupy Bałtyckiej piłkarskiej III ligi Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Nożnej początkowo odwołał całą inauguracyjną kolejkę z powodu „warunków atmosferycznych", lecz później zezwolił na rozegranie kilku spotkań, w tym meczu GKS Przodkowo - Świt na boisku ze sztuczną trawą w Sopocie.
Ostatecznie odwołał jednak to spotkanie ponieważ „po pierwszej decyzji WG K-PZPN o odwołaniu wszystkich meczów 18 serii gier, działacze z Przodkowa wypowiedzieli umowę najmu boiska w terminie 10 marca i ich termin zarezerwował inny klub".
- Jest to intryga klubu z Przodkowa, którego kilku piłkarzy doznało kontuzji i dlatego chcą przesunąć termin meczu, a mają wpływy, bo ich prezes zna działaczy K-PZPN - powiedział prezes Świtu Paweł Adamczak. - Zadzwoniliśmy na obiekt w Sopocie i okazało się, że jest możliwość wynajęcia stadionu na mecz. Boisko jest w dobrym stanie i odbędzie się na nim między innymi mecz Centralnej Ligi Juniorów. Całej sytuacji pikanterii dodaje fakt, że firma prezesa GKS Przodkowo świadczy usługi odśnieżania boiska w Sopocie. Liga Bałtycka nie jest w tym sezonie profesjonalna, wracają czasy układów i kolesiostwa. W związku z planowanym wyjazdem do Sopotu ponieśliśmy określone koszty i nie wiadomo, czy je odzyskamy.©℗ (mij)