Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Świt atakował i... zremisował

Data publikacji: 05 października 2019 r. 19:17
Ostatnia aktualizacja: 05 października 2019 r. 19:17
Piłka nożna. Świt atakował i... zremisował
 

KP Starogard Gdański - ŚWIT Skolwin 1:1 (1:1); 1:0 Sosnowski (24), 1:1 Krawiec (34).

W pierwszej połowie gospodarze z premedytacją cofnęli się na własne przedpole, oddając inicjatywę szczecinianom, ale to zespół ze Starogardu Gdańskiego pierwszy strzelił gola, po dalekiej wrzutce z głębi pola piłkę przyjął Sosnowski i mocnym strzałem „nie do obrony" pokonał bramkarza Świtu.

Nasz zespół potrzebował dziesięciu minut na wyrównanie, gdy Filipowicz odebrał piłkę rywalom, zapoczątkowując składną, zespołową akcję, którą groźnym strzałem zakończył Ładziak, ale zanim piłka wpadła do siatki, zmienił nogą jej lot jeszcze Krawiec, więc to jego wpisano na listę strzelców.

Po zmianie stron ataki skolwinian były jeszcze bardziej zmasowane, a świetnych okazji nie wykorzystali: Surma, Wyganowski i w samej końcówce w najlepszej sytuacji przestrzelił Krawiec, który po indywidualnej akcji znalazł się sam na sam z bramkarzem, lecz uderzył piłkę minimalnie obok słupka...

- W pierwszej połowie KP Starogard Gdański oddał nam nam inicjatywę, skazując Świt na atak pozycyjny, z czego niezbyt się ucieszyliśmy, ale próbowaliśmy szukać bramkowych szans, lecz przyznaję, że szło nam ciężko - powiedział trener Świtu Andrzej Tychowski. - Jeden z nielicznych ataków gospodarzy dał im prowadzenie, lecz stosunkowo szybko zdołaliśmy wyrównać. Po przerwie zmieniliśmy ustawienie na bardziej ofensywne, z dwoma napastnikami, czyli 4-4-2, walcząc do końca o komplet punktów, ale mimo kilku bardzo dobrych okazji, nie zdołaliśmy strzelić zwycięskiego gola i wracamy do domu z tylko jednym punktem... ©℗ (mij)

Fot. R. Pakieser

 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA