Dawid Kort i Adam Gyurcso do środowego meczu z Cracovią, to byli jedni z najbardziej przegranych piłkarzy Pogoni Szczecin w rundzie wiosennej. Obaj trafili do szczecińskiego klubu w przerwie zimowej, ale w zupełnie innej roli.
Gyurcso przychodził z łatką gwiazdy europejskiego formatu, który miał całkowicie odmienić drużynę i przede wszystkim poprawić statystyki szczecińskich skrzydłowych. Do spotkania z Cracovią Gyurcso nie miał na swoim koncie żadnej asysty, a w lidze węgierskiej niemal w każdym sezonie notował ich po kilkanaście.
Z dużymi nadziejami oczekiwano też gry 21-letniego wychowanka klubu Dawida Korta. Do klubu wracał, jako król asyst w I lidze, ale w Pogoni od samego początku sprowadzony został na ziemię. Szybko zorientował się, że w obecnej drużynie i przy obecnym trenerze może pełnić co najwyżej rolę dublera i aspiranta.
Mecz z Cracovią potwierdził, że obaj mają duże możliwości i na pewno nie wolno ich przekreślać. W środowym spotkaniu dobra gra Gyurcso i Korta potwierdzona została statystykami. Niemal we wszystkich elementach obaj dominowali.
Statystyki Korta i Gyurco w meczu z Cracovią
Drużyna Kort Gyurcso
Gole 3 1 0
Asysty 3 0 1
Strzały celne 6 3 0
Otwierające podania 4 1 2
Celne podania w pole karne 10 0 4
Kontakty z piłką w polu karnym 16 3 5
Kort był w środę najczęściej celnie strzelającym piłkarzem na boisku. Oddał trzy celne strzały i wszystkie w pierwszej połowie, miał znakomitą szansę na zdobycie jeszcze jednej bramki.
Pogoń w meczu z Cracovią wykonała cztery otwierające podania. Połowa z nich była w wykonaniu reprezentanta Węgier. Oba trafiły do Korta i jedno zostało wykorzystane. Również Kort nie chciał być pod tym względem dłużny. Też obdarował węgierskiego skrzydłowym otwierającym podaniem, ale Gyurcso sytuacji sam na sam nie wykorzystał.
Węgier był piłkarzem, który wykonał w drużynie Pogoni najwięcej celnych podań w pole karne przeciwnika. Przebił pod tym względem Murawskiego i Nunesa – dotąd najskuteczniejszych graczy pod tym względem w szczecińskim zespole. Węgier miał tych podań o dwa razy więcej od Murawskiego i Nunesa.
Gyurcso i Kort dominowali w jeszcze jednym elemencie. Obaj byli piłkarzami najczęściej operującymi piłką w polu karnym rywala. Obaj zanotowali 50 procent kontaktów z piłką w polu karnym przeciwnika całej drużyny. Wykonali ich 8 na 16 całej drużyny. ©℗ (par)
Fot. R. Pakieser