Sobota, 06 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Śląsk nie chce Lewandowskiego za złotówkę

Data publikacji: 08 maja 2018 r. 15:24
Ostatnia aktualizacja: 08 maja 2018 r. 19:45
Piłka nożna. Śląsk nie chce Lewandowskiego za złotówkę
 

Śląsk Wrocław – wtorkowy rywal portowców w meczu 35 kolejki piłkarskiej ekstraklasy, nie zdecydował się na wykupienie z Lechii Gdańsk Mateusza Lewandowskiego za symboliczną złotówkę. Zawodnikowi z końcem czerwca kończy się okres wypożyczenia z Lechii Gdańsk.

REKLAMA

Przypadek Lewandowskiego stanowi w polskiej ekstraklasie nie lada zagadkę. Do Pogoni został sprowadzony w wieku 18 lat, jako najbardziej perspektywiczny junior z rocznika 1993. Już w swoim debiucie w pierwszej drużynie zdobył gola z podania Roberta Kolendowicza. Gol dał remis drużynie Marcina Sasala w spotkaniu wyjazdowym z Polkowicami.

Kariera Lewandowskiego układała się w Pogoni wzorowo. W wieku 20 lat stał się podstawowym zawodnikiem w drużynie, która w sezonie 2013/14 była rewelacją rundy jesiennej. Lewandowski był nie tylko ważną postacią w drużynie Pogoni, ale też w młodzieżowej reprezentacji Polski.

W wieku 21 lat został wypożyczony do klubu z włoskiej Serie B. Tam mu się nie powiodło, ale to się zdarza zdecydowanie lepszym polskim piłkarzom. Lewandowski wrócił do Pogoni i wiodło mu się coraz gorzej.

Po skończeniu wieku młodzieżowca wymagania w stosunku do piłkarza zaczęły wzrastać, ten natomiast cofał się w rozwoju, stawał się graczem nie tylko słabszym pod względem piłkarskim, ale sprawiał wrażenie przestraszonego, coraz mniej pewnego siebie.

W poprzednim roku został wypożyczony do Śląska po raz pierwszy. Latem kończył mu się kontrakt z Pogonią i nikt w klubie nie zamierzał go przedłużać. Lewandowski stawał się piłkarzem coraz mniej cenionym przez kibiców. Tym bardziej wielką sensacje wywołała informacja, że piłkarz podpisał trzyletnią umowę z Lechią Gdańsk, która rok temu uchodziła za aspirującą do tytułu mistrza Polski.

Lechia niezadowolona z postawy piłkarza zimą postanowiła wypożyczyć Lewandowskiego, który w podobnej sytuacji znalazł się w swojej karierze już po raz trzeci. Ma jeszcze ważny kontrakt z Lechią przez dwa lata, ale nikt nie chce go w drużynie.

Zawodnik w wieku 25 lat ma jeszcze do wypełnienia dwuletnią umowę. Jeżeli ją wypełni, to oznaczać będzie, że gracz o gigantycznych piłkarskich ograniczeniach był w polskiej ekstraklasie zawodowym piłkarzem z profesjonalnym kontraktem przez osiem sezonów. (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA

Komentarze

Krótko
2018-05-08 19:08:54
Ale szacun dla jego menadżera, że umiał wcisnąć takie drewno na takich zasadach.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA