Trener Kosta Runjaic odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas przedmeczowej konferencji prasowej w formie on-line. W meczu czwartej kolejki PKO Ekstraklasy Pogoń Szczecin zmierzy się z niepokonanym w tym sezonie Śląskiem Wrocław.
- Adam Frączczak miał delikatny uraz mięśniowy. W czwartek prawdopodobnie dołączy do treningu. Wszyscy zawodnicy, prócz długotrwale kontuzjowanych, są gotowi do gry - odpowiedział Kosta Runjaic na pytanie o sytuację zdrowotną w zespole.
Trener odniósł się także do pytań o Luisa Matę, który nie zadebiutował jeszcze w meczu ligowym w barwach granatowo-bordowych, a także kto zastąpi Huberta Matynię w przypadku ewentualnej kontuzji.
- Oczywiście nie zakładamy urazów, ale w razie czego jesteśmy przygotowani na wszelkie sytuacje. Luis Mata dotychczas nie mógł w normalnym trybie odbywać wszystkich treningów z drużyną, także nie jest jeszcze optymalnie przygotowany. Aczkolwiek prezentuje się coraz lepiej. Potrzebuje jeszcze kilku dni, by móc zagrać 90 minut w meczu. Oczywiście ta sytuacja nie jest idealna ani dla niego, ani dla nas, ale postaramy się w szybki sposób, a zarazem profesjonalny i odpowiedzialny, przygotować go do tego, aby mógł zademonstrować swoją pełną jakość - powiedział szkoleniowiec.
- To zależy, jak patrzeć na te 9 miesięcy. Mieliśmy pewien czas bez treningów. Paweł dołączył do nas w styczniu i nie był w najlepszej formie. On zdaje sobie z tego sprawę. Ma taką osobowość, że potrzebuje trochę czasu, by dostosować się do naszego stylu gry i ligi. Cały czas jednak pracuje nad sobą, a to bardzo ważne. Przy czym jest to zawodnik o bardzo dużej jakości. Dobrze czyta grę i wie, co robić z piłką. Cały czas zastanawiamy się i pracujemy nad tym, aby go odpowiednio wdrożyć do naszego systemu. Natomiast nie zawsze też nas przekonuje do tego, że zasłużył, by zagrać od pierwszej minuty. Najważniejsze jednak, że z nami współpracuje i z mojej perspektywy to naprawdę istotne - odpowiadał Runjaic na pytania o okres wdrażania Pawła Cibickiego do drużyny.
Kosta Runjaic wypowiadał się także o pozycji prawego obrońcy w zespole.
- W pierwszym meczu zdecydowaliśmy się na dwóch zawodników, którzy dobrze zakończyli ubiegły sezon. Kuba Bartkowski i David Stec byli wtedy dopiero kilka dni w treningu i dlatego też podjęliśmy taką decyzję. Później była rotacja. Za każdym razem oczekuję od zawodników, by stale poprawiali swoją formę oraz rywalizowali ze sobą podczas treningów. Będę wystawiał tych zawodników, którzy sobie na to zasłużą. Na początku sezonu nie wszystkie decyzje da się uzasadnić. Teraz ta sytuacja wygląda już trochę inaczej. Wymagam od piłkarzy jakości. David po raz drugi będzie miał teraz okazję pokazać w Ekstraklasie, co potrafi. Jestem dobrej myśli. Kuba Bartkowski też już jest w pełni gotowy. Na lewej stronie Luis Mata już chce grać i być numerem jeden. W związku z tym Matynia też musi się poprawić i udowodnić swoją wartość. Dotyczy to zresztą wszystkich innych pozycji. Mamy swoją koncepcję i ze spokojem staramy się ją realizować. Jestem przekonany, że z czasem będziemy pokazywać coraz lepszą formę. Jesteśmy na dobrej drodze i będziemy wspólnie dążyć do celu. Piłkarze są na tyle doświadczeni, że wiedzą, iż muszą się poprawić - tłumaczył trener. (par)
Fot. R. Pakieser