Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Rozpoczynamy sezon z pandemią

Data publikacji: 20 sierpnia 2020 r. 16:11
Ostatnia aktualizacja: 21 sierpnia 2020 r. 08:28
Piłka nożna. Rozpoczynamy sezon z pandemią
 

Po zaledwie miesięcznej przerwie do nowego sezonu przystąpią piłkarze polskiej ekstraklasy. To będzie sezon wyjątkowy, bo rozgrywany od samego początku w czasach pandemii, zaplanowany na 30 kolejek, co nie miało miejsca od sezonu 2012/13 i tak naprawdę nie wiadomo, czy uda się go dokończyć.

Sytuacja pandemiczna nie jest opanowana, restrykcje sanitarne wciąż obowiązują i mocno dają się we znaki klubom, dla których wysiłek organizacyjny jest wzmożony. Na przykładzie Pogoni Szczecin sytuacja wygląda o tyle niekorzystnie, że zespół do premierowego meczu z Cracovią przystąpi praktycznie z marszu, po tygodniu przerwy spowodowanej przymusową kwarantanną.

U przedstawiciela Pogoni wykryto w ubiegłym tygodniu koronawirusa. Spowodowało to przełożenie meczu w 1/32 finału Pucharu Polski z Podhalem w Nowym Targu. To nieco komplikuje sytuację w drużynie. Terminów jest mało, a do tego trzeba będzie znaleźć jeszcze jeden najprawdopodobniej w środku tygodnia i trzeba będzie mecz z III-ligowcem koniecznie wygrać.

Pogoń przystąpi do sezonu z pewnymi zmianami w składzie. Niektóre z nich wywołały wręcz falę euforii wśród szczecińskich kibiców, którzy bardzo szybko zapomnieli o poprzednim sezonie przegranym niejako na własne życzenie. Nadzieje na dobry wynik odżyły, choć nie ma zbyt wielu przesłanek, by być nadmiernym optymistą.

Dwa mocne transfery

Pogoń w przerwie letniej pozyskała dwóch ofensywnych, bardzo doświadczonych i utytułowanych zawodników: Aleksandra Gorgonia i Michała Kucharczyka. Tego drugiego nie było jeszcze podczas zgrupowania w Opalenicy, po powrocie drużyny do Szczecina treningi z powodu kwarantanny zostały odwołane, więc doświadczony skrzydłowy trenował indywidualnie. Jego forma pozostaje zagadką.

Pogoń w trakcie krótkich przygotowań rozegrała tylko jedną grę kontrolną. Pokonała Zagłębie Lubin 1:0 po premierowym w barwach Pogoni golu Gorgonia. Nie wiemy nic na temat dyspozycji zespołu, braków, mocnych stron.

Należy pamiętać, że pozyskanie takich piłkarzy jak Gorgon czy Kucharczyk mają jedynie zrekompensować odejścia takich piłkarzy jak Spiridonovic i Kozulj. Następcy Buksy wciąż nie ma, dlatego należy się spodziewać problemów z wykańczaniem akcji ofensywnych.

Pozyskanie takich piłkarzy jak Gorgon, czy Kucharczyk spowodowało, że wielu kibiców ponownie zaczęło wierzyć w grę o wysokie cele. Stało się tak zaledwie po dwóch głośnych transferach, co do których nie mamy jeszcze pewności, czy okażą się wzmocnieniami na miarę oczekiwań i ich bogatego dorobku z przeszłości. Kucharczyk poprzedni sezon zakończył zdobyciem jednej bramki. Nie jest to już ten sam piłkarz, który wprowadzał Legię do fazy grupowej Ligi Mistrzów cztery lata temu.

Bez Grupy Azoty

Pogoń przed rozpoczęciem sezonu straciła też strategicznego sponsora Grupę Azoty i choćby nie wiem jak zaklinano rzeczywistość, to strata kilku milionów złotych w skali roku na pewno będzie miała swoje negatywne konsekwencje. Skoro nie udawało się przez osiem lat wedrzeć do krajowej czołówki z większymi możliwościami finansowymi, to z mniejszymi pieniędzmi będzie o to trudniej, choć jest to też możliwe. Szanse na to są jednak mniejsze.

Pogoń ma dziś zespół, który realnie może uplasować się na miejscach 6-12. Każde miejsce powyżej szóstego trzeba będzie uznać za sukces. Miejsce poniżej dwunastego to już będzie porażka. Raczej nie należy się spodziewać jakichś drastycznych zmian w stylu zarządzania sportową stroną klubu.

Pogoń wciąż będzie szukać okazji do sprzedaży swoich najlepszych i najbardziej utalentowanych graczy. Na razie uzgodniono warunki sprzedaży Marcina Listkowskiego. Kolejnych osłabień nie przewiduje się. Otwartą kwestią pozostaje, czy ewentualne straty będą umiejętnie rekompensowane dobrymi transferami do klubu.

Okienko transferowe jest otwarte do 5 października. To już będzie środek rundy jesiennej. W tym roku piłkarze ekstraklasy rozegrają zaledwie czternaście spotkań. Przed rundą wiosenną wiele kwestii będzie jeszcze otwartych i tak naprawdę dopiero w oknie zimowym przekonamy się o możliwościach i aspiracjach klubu, który w dwóch ostatnich sezonach właśnie zimą swoimi decyzjami zaprzepaszczał znakomite szanse na dobry wynik. ©℗

Wojciech PARADA

Fot. Wiola Ufland

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

guciu
2020-08-21 07:44:24
Koronowirus i po medal po zwycięstwo.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA