Sobota, 15 marca 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Rezerwy portowców wyprzedziły Błękitnych w III lidze

Data publikacji: 15 marca 2025 r. 21:11
Ostatnia aktualizacja: 15 marca 2025 r. 21:11
Piłka nożna. Rezerwy portowców wyprzedziły Błękitnych w III lidze
Trener Floty Grzegorz Skwara ma wiosną sporo powodów do zadowolenia. Fot. Ryszard PAKIESER  

Niezbyt dobrze spisują się wiosną stargardzcy Błękitni, którzy na półmetki liderowali w tabeli i teraz spadli na III miejsce, a wiceliderują obecnie rezerwy szczecińskiej Pogoni. W górę pną się też wyspiarze ze Świnoujścia, którzy w tym roku w lidze wszystko wygrywają.

VINETA Wolin - POGOŃ II Szczecin 0:2 (0:0); 0:1 Mateusz Bąk (48), 0:1 Mateusz Bąk (49).

W zachodniopomorskich III-ligowych derbach zdecydowanym faworytem byli portowcy, ale gospodarze ambitnie walczyli o jak najlepszy wynik, a spotkanie rozstrzygnęło się po przerwie praktycznie w ciągu minuty. O weekendzie życia może mówić Bąk, który dzień wcześniej zadebiutował w PKO BP Ekstraklasie i to z asystą, a w sobotę był autorem obu goli. Pierwszą bramkę strzelił z bliska po akcji Dawida Rezaeiana ze Stanisławem Wawrzynowiczem, a chwilę później w pole karne wpadł Wiktor Kurzawa i wycofał do naszego bohatera, który tym razem uderzył z nieco dalszej odległości. Oprócz Bąka z ekstraklasowego składu na boisku widzieliśmy: Marcela Wędrychowskiego, Patryka Paryzka, Mariusza Malca, Stanisława Wawrzynowicza, Luizão i Benjamína Rojasa.

- Przed nami był obowiązek wysokiego zwycięstwa, ale wcale tak być nie musiało, bo w Vinecie występują młodzi, bardzo ambitni zawodnicy, mający pomysł na grę i walczący o życie dla klubu oraz o swoje kariery - powiedział trener Pogoni Paweł Cretti. - W meczu mieliśmy dużą przewagę, stwarzając sobie sporo sytuacji strzeleckich i już do przerwy mieliśmy słupek i tak zwaną setkę. Do siatki trafił jednak dopiero po przerwie Bąk, a później graliśmy już spokojnie i mieliśmy kolejne okazje, których jednak nie wykorzystaliśmy, ale podsumowując, to jestem zadowolony z postawy swoich podopiecznych.

WYBRZEŻE REWALSKIE Rewal - FLOTA Świnoujście 1:4 (1:1); 0:1 Dmytro Jefimenko (30), 1:1 Krystian Chromiński (33), 1:2 Kacper Żmudź (63), 1:3 Javier Mateo Ortíz (70), 1:4 Dmytro Jefimenko (90+2).

Wojewódzkie derby odbyły się też na Stadionie Leśnym w Niechorzu i toczyły się przy przewadze gości z wyspy Uznam, która po przerwie była już miażdżąca, a jej efektem były trzy gole zdobyte w przeciągu pół godziny.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wygranej na trudnym terenie i w derbowym pojedynku, w którym wszystko może się zdarzyć, choć to my uważani byliśmy za faworyta - powiedział trener Floty Grzegorz Skwara. - Moi podopieczni zapracowali na boisku na komplet punktów, a głównym atutem naszej drużyny jest po prostu zgrany zespół, w którym zimą doszło do naprawdę dużych zmian. Mam nadzieję, że dobra passa będzie kontynuowana i będzie to wyglądało trochę inaczej niż jesienią...

UNIA Swarzędz - BŁĘKITNI Stargard 2:1 (2:0); 1:0 Gracjan Goździk (16), 2:0 Michał Niedźwiedzki (21 karny), 2:1 Michał Marczak (47).

Liderzy jesieni ze Stargardu przegrali już drugi wiosenny pojedynek, więc nastroje w klubie z Ceglanej są minorowe, a nadzieje na powrót do II ligi nieco zmalały.

- O porażce zadecydowały łatwo stracone bramki na początku spotkania - powiedział szkoleniowiec stargardzian Jarosław Piskorz. - Pierwszego gola zdobył strzałem z 12 metrów grający w poprzednim sezonie w szczecińskim Świcie Goździk, a pięć minut później po faulu naszego bramkarza Alexandra Steffena, jedenastkę wykorzystał Niedźwiedzki. Wkrótce po przerwie zdobyliśmy kontaktową bramkę po centrze Mateusza Jarzębińskiego i główce Marczaka, po czym dalej próbowaliśmy atakować, lecz zabrakło konkretów, a najbliższy wyrównania był Damian Niedojad-Bednarczyk, ale muszę przyznać, że gospodarze też mieli dwie dobre sytuacje strzeleckie, przy których świetnie spisał się nasz golkiper.©℗ (mij)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA