Piłkarze szczecińskiej Pogoni, wiceliderzy PKO BP Ekstraklasy, rozegrali pierwszy tegoroczny sparing podczas przedsezonowego zgrupowania w tureckim Belek i zremisowali z liderem szwajcarskiej ekstraklasy, a wyrównującą bramkę dla portowców zdobył najnowszy nabytek szczecińskiego klubu - Ormianin Wahan Biczachczjan.
Sparing w Belek: POGOŃ Szczecin - FC Zurich 1:1 (1:1); 0:1 Antonio Marchesano (32), 1:1 Wahan Biczachczjan (37).
POGOŃ (I połowa): Jakub Bursztyn - Jakub Bartkowski, Benedikt Zech, Kostas Triantafyllopoulos, Luis Mata - Jean Carlos, Damian Dąbrowski, Maciej Żurawski, Sebastian Kowalczyk (27 Wahan Biczachczjan), Kamil Grosicki - Luka Zahović
POGOŃ (II połowa): Bartosz Klebaniuk - Paweł Stolarski, Igor Łasicki, Mariusz Malec, Hubert Matynia - Michał Kucharczyk, Kamil Drygas, Mateusz Łęgowski, Rafał Kurzawa, Mariusz Fornalczyk (80 Kacper Kostorz) - Piotr Parzyszek (70 Aron Stasiak)
FC Zurich: Yanick Brecher - Lindrit Kamberi (46 Marc Hornschuh), Fidan Aliti (62 Mirlind Kryeziu), Karol Mets - Nikola Boranijašević (73 Selmin Hodza), Blerim Džemaili (62 Stephan Seiler), Ousmane Doumbia (73 Miguel Reichmuth), Antonio Marchesano (62 Bledian Krasniqi), Akaki Gogia (62 Salim Khelifi) - Blaž Kramer (62 Wilfried Gnonto), Rodrigo Pollero (62 Henri Koide)
Sztab trenerski Pogoni postanowił, że spotkanie z liderem szwajcarskiej ekstraklasy rozpocznie w zestawieniu zbliżonym do tego, w jakim rozgrywał ostatnie mecze ligowe, lecz zabrakło rehabilitującego się bramkarza Dante Stipicy, którego zastąpił Jakub Bursztyn, a po niespełna pół godzinie gry, po ostrym ataku rywala, boisko musiał opuścić Kowalczyk.
W I połowie obie drużyny próbowały grać wysokim pressingiem. Po kwadransie z dobrej strony indywidualnie pokazał się Grosicki, którego pozyskaniem zainteresował się francuski klub Lorient Bretagne-Sud. W 16 minucie w polu karnym FC Zurich po kontakcie z przeciwnikiem padł Jean Carlos Silva, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia. Chwilę później znów groźnie było pod bramką Szwajcarów, ale Grosik poślizgnął się i nie zdołał oddać strzału. W 32 minucie FC Zurich objął prowadzenie, gdy z rzutu wolnego na bramkę uderzał Dżemaili, a tor lotu piłki piętą zmienił jeszcze Marchesano i umieścił futbolówkę w bramce. Pogoń szybko próbowała odrabiać straty i już chwilę później z dystansu uderzał Dąbrowski. Wyrównanie padło w 37 minucie, gdy na połowie rywala piłkę przejął Zahović i podał do Biczachczjana, a reprezentant Armenii zwodem minął jednego rywala i precyzyjnie uderzył zza pola karnego.
Po zmianie stron szczeciński sztab szkoleniowy zdecydował się zmienić całą jedenastkę. W 48. minucie przed polem karnym faulowany był Drygas, a z rzutu wolnego uderzał Kurzawa, lecz trafił w mur. Chwilę później oglądaliśmy dwie dobre akcje Fornalczyka, który niedawno w Turcji obchodził 19. urodziny. Po godzinie gry doszło do grupowej zmiany w drużynie rywali, na boisku pojawiła się niemal cała świeża jedenastka. W 65 minucie Drygas uderzał zza pola karnego, ale niecelnie. Szwajcarzy mogli objąć prowadzenie dziesięć minut później. Po dobrej akcji Szwajcarów Klebaniuk sfaulował Koidego, lecz rzutu karnego nie wykorzystał Kryeziu trafiając w poprzeczkę. W 78 minucie głową uderzał Stasiak, który kilka minut wcześniej pojawił się na boisku. Chwilę później po raz kolejny strzelał aktywny Fornalczyk, a na jego uderzenie niecelną próbą odpowiedział Koide i kontrolny mecz zakończył się bramkowym remisem.
(mij)