Juniorzy Pogoni Szczecin zaledwie zremisowali w wyjazdowym meczu z ostatnią drużyną w tabeli Elaną Toruń 1:1 (0:0). Jedynego gola w meczu zdobył najmłodszy na boisku Kacper Kozłowski strzałem z rzutu karnego. To ósma bramka najlepszego piłkarza w rundzie jesiennej przy czterech asystach.
Szczecinianie nie wygrali żadnego z pięciu ostatnich meczów. Dobry mieli tylko początek sezonu, kiedy wygrali sześć spotkań z rzędu, kilka w bardzo dobrym stylu, między innymi z takimi zespołami, jak: Legia, czy Lech. Później było jednak zdecydowanie gorzej pod względem sportowym.
Pogoń w dwóch ostatnich miesiącach rozegrała dziesięć spotkań, z których zaledwie dwa wygrała. Zanotowała w tym czasie średnią zdobytych punktów na poziomie 1,1 na mecz. Na pewno wyniki są zdecydowanie poniżej oczekiwań i możliwości zespołu naszpikowanego reprezentantami Polski w różnych kategoriach wiekowych.
Na pewno plusem rundy jesiennej jest odwaga w stawianiu na piłkarzy zdecydowanie młodszych. W wyjściowym składzie w różnych momentach rundy występowało aż czterech piłkarzy z rocznika 2003 i pięciu z rocznika 2002, podczas gdy w zgodzie z regulaminem na boisku może przebywać maksymalnie czterech piłkarzy z rocznika 2000.
Poziom drużyny był taki, że to dwaj najmłodsi gracze w zespole: Kacper Kozłowski i Hubert Turski byli najlepszymi zawodnikami, najskuteczniejszymi strzelcami, co świadczy bardzo dobrze o nich i sugeruje kolejne próby w rezerwach pierwszej drużyny w rundzie wiosennej.
Średnia wieku drużyny była jedna z najmłodszych w Centralnej Lidze Juniorów. Wynosiła 17,4 lat. Nieco młodsze zespoły ze średnią 17,3 lat miały: Zagłębie Lubin i Lech Poznań, co pokazuje, że najlepsze akademie stawiają na coraz młodszych piłkarzy. (par)
Fot. R. Pakieser