Młodzi piłkarze Pogoni Szczecin rywalizujący w Centralnej Lidze Juniorów stracili pierwsze w tym roku punkty. Zremisowali w wyjazdowym spotkaniu z Lechią Gdańsk 1:1 (0:1) po golach Żurawskiego (69) dla Pogoni, oraz Korpalskiego (13) dla Lechii.
Mecz miał dwa oblicza. W pierwszej połowie stroną przeważającą byli gospodarze. Mieli więcej z gry, nie pozwolili gościom na rozwinięcie skrzydeł, a goście ewidentnie nie potrafili nabrać odpowiedniego rytmu gry. Jedyny gol przed przerwą padł ze stałego fragmentu gry. Miejscowi wykonywali rzut rożny i wykorzystali złe krycie w szeregach gości.
W drugiej połowie obraz gry uległ zmianie. Zastępujący trenera Pawła Crettiego Grzegorz Usowicz dokonał kilku korekt w ustawieniu, zespół zaprezentował większą determinację i były tego efekty. Dwóch dogodnych okazji nie wykorzystał Boniecki, natomiast wyrównanie padło po celnej dobitce Żurawskiego.
Defensywny pomocnik Pogoni zdaniem trenera Usowicza należał do najlepszych piłkarzy w drużynie i potwierdził znakomitą formę prezentowana we wcześniejszych spotkaniach. Żurawski imponował dobrymi odbiorami, ale też uczestniczył w akcjach ofensywnych zespołu.
- Druga połowa w wykonaniu naszej drużyna była naprawdę dobra - ocenił G. Usowicz. - Mogliśmy mecz nawet wygrać, po uzyskaniu wyrównania chcieliśmy pójść za ciosem, ale tym razem musieliśmy zadowolić się remisem.
Mecz wyjątkowo z ławki trenerskiej prowadził G. Usowicz, ponieważ Pawłowi Crettiemu urodził się dzień wcześniej syn. Szkoleniowcowi oczywiście gratulujemy potomka, podobnie jak ambitnej postawy zespołu. (par)
Fot. R. Pakieser