Piątek, 14 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. R. Majdan: wygramy z Włochami jedną bramką!

Data publikacji: 14 listopada 2025 r. 08:09
Ostatnia aktualizacja: 14 listopada 2025 r. 08:09
Piłka nożna. R. Majdan: wygramy z Włochami jedną bramką!
Radosław Majdan obronił wiele tzw. setek na Twardowskiego. Fot. Ryszard PAKIESER  

Rozmowa z Radosławem Majdanem, byłym reprezentantem Polski i bramkarzem Pogoni Szczecin

REKLAMA

Reprezentacja Polski do lat 21 zagra w piątek na stadionie miejskim w Szczecinie z Włochami w ramach eliminacji do finałów mistrzostw Europy U-21. Podopieczni Jerzego Brzęczka są liderem grupy z kompletem punktów w czterech meczach bez straconego gola, ale pojedynek z Włochami będzie prawdziwą weryfikacją Biało-Czerwonych. Do finałów Euro bezpośrednio awansuje tylko zwycięzca grupy. Piątkowy mecz wzbudza ogromne zainteresowania, a wszystkie bilety zostały już dawno wyprzedane. O szanse naszej drużyny zapytaliśmy byłego piłkarza Pogoni Szczecin i reprezentacji Polski, Radosława Majdana.

- Niektórzy zdążyli nazwać reprezentację do lat 21 Maszyną Brzęczka z racji świetnych wyników. Czy może lepiej zaczekać z taką oceną do meczu z Włochami?

- To co zrobiła drużyna Brzęczka w czterech meczach cieszy i jest sukcesem. Natomiast Włosi również wygrali wszystko i mecz z nimi będzie kluczowy. Nasze wygrane nabiorą wartości jeśli pokonamy na Twardowskiego tego rywala.

- Wygrana postawi nas w dobrej sytuacji, bo wiadomo, że przy równej ilości punktów, zakładając nawet potknięcie w rewanżu, to lepsza różnica bramek może decydować o naszym awansie.

- To prawda, dlatego ten mecz jest tak ważny, choć pamiętajmy, że będziemy mieli spotkania rewanżowe z pozostałymi rywalami w grupie. Nie będą wcale łatwe. Piłka młodzieżowa, a sam grałem w reprezentacjach w różnych kategoriach wiekowych, charakteryzuje się tym, że forma drużyn jest nierówna i chwiejna. Pamiętam, jak u siebie łatwo wygrywaliśmy z Turcją czy Norwegią, a w rewanżach nie dawaliśmy rady tym zespołom.

- Co jest kluczowe w dobrych wynikach kadry Brzęczka?

- Składa się na to kilka powodów. Trener Brzęczek stworzył dobry kolektyw, ma kilku piłkarzy z dużą jakością, którzy są liderami zespołu jak choćby Tomasz Pieńko. Trafił z ustawieniem, gdyż zawodnicy grają na pozycjach, na których się czują najlepiej. Egzekwuje od piłkarzy odpowiednią mobilizację i koncentrację, żeby nie było rozluźnienia, o co u młodych piłkarzy jest łatwo. 

Więcej na ten temat w „Kurierze Szczecińskim” i eKurierze z 14 listopada 2025 r.

 

Jerzy CHWAŁEK

REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA