Niedziela, 24 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Przetrzebiona Pogoń nie sprostała potencjalnemu spadkowiczowi...

Data publikacji: 20 sierpnia 2023 r. 17:30
Ostatnia aktualizacja: 21 sierpnia 2023 r. 14:31
Piłka nożna. Przetrzebiona Pogoń nie sprostała potencjalnemu spadkowiczowi...
Fot. Pogoń Szczecin SA  

Pogoń - czująca w nogach czwartkowy pojedynek w eliminacjach europejskich pucharów i przetrzebiona kadrowo plagą kontuzji i nieprzemyślanymi, spowodowanymi pazernością transferami - zasłużenie przegrała z beniaminkiem, zajmującym przed meczem pozycję spadkową, a łodzianie zrównali się punktami z portowcami, wyprzedzając ich w tabeli dzięki wygranej w bezpośrednim pojedynku...

Piłkarska PKO BP Ekstraklasa: ŁKS Łódź - POGOŃ Szczecin 1:0 (0:0); 1:0 Engjëll Hoti (90+7).

ŁKS: 1. Aleksander Bobek - 8. Kamil Dankowski, 24. Adrien Louveau, 4. Nacho Monsalve, 5. Marcin Flis, 37. Piotr Głowacki (90, 3. Artemijus Tutyškinas) - 10. Pirulo (90, 20. Piotr Janczukowicz), 14. Michał Mokrzycki, 27. Jakub Letniowski (71, 11. Engjëll Hoti), 16. Dani Ramírez (90, 23. Maciej Śliwa) - 9. Kay Tejan (71, 21. Stipe Jurić).

Pogoń: 81. Bartosz Klebaniuk - 28. Linus Wahlqvist, 68. Danijel Lončar, 25. Wojciech Lisowski (67, 4. Léo Borges), 32. Leonárdo Koútris - 22. Wahan Biczachczjan, 20. Alexander Gorgon (86, 72. Yadegar Rostami), 21. João Gamboa (67, 7. Rafał Kurzawa), 10. Luka Zahovič (77, 73. Adrian Przyborek), 11. Kamil Grosicki - 9. Efthýmis Kouloúris (86, 17. Mariusz Fornalczyk).

Żółte kartki: Letniowski i rezerwowy Dawid Arndt - Lisowski, Biczachczjan, Gorgon, Gamboa. Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów: 10 386.

W spotkaniu rozgrywanym w upalnym słońcu, w temperaturze 30 stopni Celsjusza, więcej biegali łodzianie, trenowani przez byłego szkoleniowca Pogoni Kazimierza Moskala, wygrywając po trzech ofensywnych zmianach w samej końcówce, zamknięciu szczecinian w tzw. hokejowym zamku i golu zdobytym w ostatniej minucie doliczonego czasu. Niestety, przetrzebiona Pogoń nie miała na ławce rezerwowych środkowych obrońców, których można by wpuścić na boisko w ostatnich minutach broniąc uciekającego remisu...

Już w 5. minucie po błędzie Lončara, Tejan zdobył wydawałoby się straconą piłkę i zagrał do Pirulo, którego strzał zablokował wcześniejszy winowajca. W 12. minucie uderzenie Mokrzyckiego pewnie złapał Klebaniuk. Dwie minuty później znów Tejan miał dobrą okazję, ale nasz golkiper wyszedł z bramki i zażegnał niebezpieczeństwo. Po kolejnych dwóch minutach mocno strzelił Zahovič, ale wprost w Bobka. W 27. minucie Klebaniuk wyłuskał piłkę spod nóg Pirulo w sytuacji sam na sam. W doliczonym czasie pierwszej połowy Pogoń miała swoją najlepszą okazję i praktycznie jedyną tzw. setkę, gdy po szybkiej kontrze Kouloúris podał piłkę Grosickiemu, a ten trafił w słupek.

Po przerwie zaatakowali gospodarze, a w 55. minucie celny strzał Pirulo obronił Klebaniuk. Chwilę później wróciły demony z Gandawy i po podaniu Lisowskiego, szczeciński bramkarz omal nie stracił piłki i było też podejrzenie, że faulował prokurując rzut karny. Po konsultacji VAR-u portowcy wznowili grę rzutem wolnym pośrednim za spalonego. W 69. minucie Bobek odbił piłkę po strzale Kurzawy i ta trafiła pod nogi Kouloúrisa, który próbował lobem zdobyć gola, ale spudłował. Trzy minuty później po dośrodkowaniu Dankowskiego, Koútris wybił piłkę na korner, a sędzia pokazał na jedenastkę za domniemane zagranie ręką. Po konsultacji z VAR-em arbiter podbiegł do monitora, by samemu obejrzeć sporną sytuację, a następnie zamiast rzutu karnego, zarządził zagranie z rogu. W 79. tuż obok bramki strzelił Pirulo, a dwie minuty później nasz bramkarz obronił jego strzał, a Jurić nie zdołał dobić. W doliczonym czasie gry z 20 metrów strzelał Koútris, a piłka przeleciała tuż obok słupka, zaś w odpowiedzi Hoti trafił prosto w Klebaniuka. Następnie mocny strzał Fornalczyka zblokowany został na korner. Niestety, w ostatniej minucie po rzucie rożnym łodzianie zamknęli szczecinian w hokejowym zamku i po ogromnym zamieszaniu mieli stuprocentową okazję. Nie wykorzystali jej jednak, ale w kolejnej akcji Hoti strzałem z 20 metrów w okienko zdobył zwycięską btramkę. Sędzia wsłuchiwał się jeszcze chwilę w sygnały z VAR-u, po czym uznał gola, a meczu już nie wznawiał.

W następnej kolejce Pogoń nie poprawi swej lokaty, bo Legia Warszawa przełożyła mecz, a w środę 30 sierpnia podopieczni Jensa Gustafssona zagrają na Twardowskiego zaległe spotkanie ze Śląskiem Wrocław. (mij)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

wiking
2023-08-21 13:45:08
Ze szczelnej obrony niedawno,pozostało wspomnienie!!!Trener też wuefista!!!Polityka klubowa Mroczka i Adamczuka to dno!!!!!
kogo sprzedać
2023-08-20 21:05:44
ja bym sprzedał adamczuka ale czy ktoś zechce go kupić. skład mamyna walkę o utrzymanie obyśmy nie powielili losu lechii też puchary a póżniej spadek
Lenny
2023-08-20 21:01:27
Zbojkotować następny mecz,bez dopingu lub w ogóle nie przychodzić na stadion i dać Mroczkowi i reszcie sztabowi do myślenia,No wyprzedaż jest na maksa i jeszcze jedno kapitana to my mamy ale tylko mocnego w gębie,przykro pisać ale Pogoni w tym sezonie nie ma co się bać
Seba
2023-08-20 20:39:11
Jednak kebaby też nie dają.mocy. Czego teraz.spróbują?
Piotr
2023-08-20 20:32:54
Może czas żeby Grosicki zajrzał w PESEL dla niego 45 min na boisku to max.
Stefan
2023-08-20 20:25:28
Wstyd dla Szczecina mieć taką drużynę nieudaczników.
co pisze prasa
2023-08-20 19:34:47
" Czas zadać to pytanie: gdzie się podziała forma Kamila Grosickiego?" Ciekawy materiał z opisem i analizą meczu na weszło.Prawdziwa kwintesencja tego co dzieje się z drużyną,co dzieje się w Pogoni
@ to wina tatuazy
2023-08-20 19:33:43
Nie zapomnij o nowych fryzurach i brodach
to wina tatuazy
2023-08-20 19:28:36
stare utraciły już magiczną moc, konieczne są nowe tatuaże które dodadzą magii i siły...
nudne
2023-08-20 18:27:43
Nic się nie stało .Pogoń nic się nie stało .To już nudne.
Księgowy
2023-08-20 18:13:11
A jeszcze kilka dni wszyscy dziennikarze wypisywali peany pochwalne na temat Honorowego Pożegnania z pucharami ? Jak zatem nazwać tę porażkę ? No może pechem,brakiem szczęścia,usprawiedliwić chorobami w zespole ? To jest handel. A nie sport. I o nic innego nie chodzi tylko o kasę płynącą do niektórych osób ! W każdym szanującym się klubie sportowym następuje wymiana zawodników 1 do 1 z założeniem nie osłabienia zespołu. A tu wyprzedaż jakby ktoś miał zamykać ten sklep z piłkarzykami.
tatużae
2023-08-20 18:10:33
Przecież to co grają to dno sinice .Może tatuaże albo fryzury złe ,bo trzeba mieć jakieś wytłumaczenie
Dawid
2023-08-20 17:59:10
Obserwatorzy wyciągają wnioski, w tym sezonie to będzie walka o miejsce w drugiej części tabeli. Prezes i jego kompan od zdjęć ze szpinakowego pałacu myślą raczej o wyborach niż o tym by zbudować silna drużynę
xxx
2023-08-20 17:57:21
Ciekawe co Mroczek i adamczuk mają do powiedzenia. Będzie walka ale o środek tabeli.
Piotr
2023-08-20 17:55:26
Skoro gość który zarabia 160 tys miesięcznie z 8 metrów nie potrafi trafić w bramkę to raczej spadkowiczem będziemy my a nie ŁKS
Zrugany kibic
2023-08-20 17:52:34
Te ostatnie sekundy-minuta meczu jak w soczewce oddały to czego Pogoń nie potrafiła zrobić przez cały mecz.Mecz zdecydowanie pod dyktando ŁKS-u.Grosicki z tą swoją „brazylianą” przesadza,i zapewne wielu kolegów to denerwuje bo niweczy praktycznie sporo dobrze zapowiadających się akcji.To kolejny mecz bez wyrazu,bez pomysłu i gry z głową.Był to mecz pełen kiksów ( źle dobrane obuwie do nawierzchni ) piłka odskakiwała.Po drugie ilość przebiegniętych w meczu km-dramat zaledwie 104 km-mecz w chodzon
Kibic2
2023-08-20 17:51:33
Cóż wynik był do przewidzenia. Jeszcze parę transferów in minus i powtórka z kiedyś ( 1 liga a może i niżej ) . Dziennikarze może jakiś wywiad z zadowolonym Prezesem. Taki uśmiecnięty był jak ogłaszał umowę ze strategicznym sponsorem tylko po co.
Nad przepaścią.
2023-08-20 17:43:30
Kryzys jest coraz większy i trudno się dziwić. Odeszli podstawowi zawodnicy: Dąbrowski, Kowalczyk, Łęgowski i Almqvist. Kontuzjowani są Stipica, Zech i Wędrychowski. Brak siedmiu piłkarzy z podstawowego składu z poprzedniego sezonu. Nie rozumiem dlaczego Mroczek z Adamczukiem stale osłabiają zespół. Komentatorzy sportowi ironicznie powtarzają, że Pogoń walczy o mistrza. To ponury żart. Może być tak jak z Lechią Gdańsk. Gra Pogoni to jest katastrofa. Ku**a mać, prezesie.
ha ha
2023-08-20 17:37:13
Przecież Pogoń Szczecin to potencjalny spadkowicz .Widać za mało tatuaży i żelu we włosach
Lucyfer
2023-08-20 17:35:05
No jak tłusty pączek z klubu sobie zrobił sklepik z piłkarzami to mamy tego efekty
Piknik
2023-08-20 17:33:06
Paradoksalnie to dobry wynik dla Pogoni, każdy inny zakłamywałby rzeczywistość. Kurzawa , Grosicki dziękujemy!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA