Piłkarze Pogoni Szczecin przegrali w towarzyskim meczu z Red Bulls Lipsk 0:1 (0:0) po golu Comppera (54).
Pogoń grała w składzie: Słowik (80, Henger) - Frączczak, Fojut, Czerwiński, Lewandowski - Walski (5, Przybecki), Matras, Murawski, Akahoshi (71, Chouwer), Małecki (67, Piotrowski) - Dwaliszwili (56, Murayama).
Przez cały mecz zdecydowaną przewagę mieli miejscowi. Pogoń miała swoje okazje po przerwie. Trzy razy w dogodnej sytuacji znalazł się Przybecki, ale za każdym razem strzelał niecelnie. Najbliżej zdobycia gola był w końcówce spotkania, ale jego strzał trafił w słupek.
Dla Pogoni to piąty mecz z rzędu bez wygranej i bez zdobytej bramki z akcji. Po raz kolejny okazało się, że zespół ma problem z konstruowaniem ataku pozycyjnego i stwarzaniem sytuacji bramkowych.
W drużynie szczecińskiej w wyjściowym, czyli optymalnym składzie zagrał 18 letni Walski. Było już tak podczas ostatniego ligowego spotkania z Legią w Warszawie, ale wtedy pod nieobecność Matrasa. W Lipsku Matras już grał, ale Walski ze składu nie wypadł.
Walski jest trzecim po Listkowskim i S. Murawskim piłkarzem wypromowanym w szczecińskiej Akademii, który w ostatnich meczach ma wyższe notowania u trenera Michniewicza od klasycznych skrzydłowych: Przybeckiego i Murayamy. ©℗ (p)
Zobacz fragmenty meczu w Lipsku: