Pogoń w niedzielnym meczu z Piastem wystąpi osłabiona brakiem pauzującego za żółte kartki Jakuba Czerwińskiego. Niepewny jest też udział kontuzjowanych ostatnio: Adama Gyurcso i Jarosława Fojuta.
Trener Czesław Michniewicz ma poważny problem z obsadą pozycji środkowych obrońców. Już raz był taki przypadek, że nie grali w jednym spotkaniu: Czerwiński i Fojut. W pojedynku z Górnikiem w Zabrzu miejsce na środku defensywy zajął wówczas Mateusz Matras, a na środku pomocy wystąpił 18-letni Jakub Piotrowski.
- Jeżeli Jarek Fojut nie zdoła się do niedzieli wykurować, to prawdopodobnie znów powrócimy do takiego samego ustawienia, jak w Zabrzu - powiedział trener Czesław Michniewicz. - Kuba dobrze wypadł w Zabrzu, ale już w Gdańsku na tle rywala zdecydowanie bardziej wymagającego zaprezentował się gorzej. Wciąż musi nabierać doświadczenia.
Fojut w Poznaniu
Fojut obecnie przebywa na leczeniu w klinice w Poznaniu. Szanse na to, że zagra w Gliwicach oceniane są mniej, jak na 50 procent.
- Jarek sam będzie musiał ocenić, czy jest gotowy - uważa Czesław Michniewicz. - W środę wejdzie w trening i zobaczymy, jak się będzie czuł. Dobrze, że mecz jest w niedzielę wieczorem. Będzie trochę więcej czasu.
W spotkaniu z Lechem na ławce rezerwowych usiadł Adam Gyurcso. Dzień wcześniej nie uczestniczył w treningu. Na ławce rezerwowych znalazł się tylko z konieczności.
- Trzymaliśmy Adama na ławce tak na wszelki wypadek - mówi Czesław Michniewicz. - Nie było potrzeby ryzykować zdrowia Adama, dlatego pozostał na niej przez cały mecz.
Występ Gyurcso w meczu z Piastem też jest zagrożony. Biorąc pod uwagę postawę niektórych piłkarzy w meczu z Lechem, to nie powinno to stanowić większego problemu.
- Nunes i Lewandowski zaprezentowali się naprawdę dobrze - ocenia Czesław Michniewicz. - Nie ma potrzeby tego zmieniać.
Nunes z Lewandowskim
Oznacza to, że bez względu na sytuację zdrowotną reprezentanta Węgier, w meczu z Piastem lewą stronę obsadzą: Nunes i Lewandowski.
- Obaj dobrze spisują się w defensywie, są dynamiczni w ofensywie, podobnie wyszliśmy na Piasta w meczu rozegranym w lutym i prawdopodobnie to powtórzymy - uważa Czesław Michniewicz.
Trener Michniewicz bierze pod uwagę jeszcze Sebastiana Murawskiego, który w poprzednim tygodniu narzekał na uraz żeber, ale zagrał w niedzielnym meczu rezerw i jeżeli zajdzie potrzeba, to jest gotowy do rywalizacji na środku defensywy.
- To jest końcówka sezonu - mówi Czesław Michniewicz. - Wszystko się decyduje, po trzy żółte kartki mają: Akahoshi, Lewandowski i Zwoliński. Teoretycznie każdego z nich mamy kim zastąpić, ale wtedy odpada element wyboru. ©℗ (par)