Rozmowa z Czesławem Michniewiczem - trenerem Pogoni Szczecin
SOBOTNIM meczem z Lechem Poznań piłkarze Pogoni Szczecin rozpoczną nowy sezon. Rywal jest najtrudniejszy ze wszystkich możliwych. Znajduje się poza tym w doskonałej formie już u progu sezonu. Czesław Michniewicz ma plan na to spotkanie, ale nie ukrywa też, że w perspektywie całej rundy jest w drużynie wiele mankamentów, które trudno będzie zatuszować.
- Lech w minioną sobotę z łatwością ograł Legię, a Pogoń dostała lanie od niemieckiego drugoligowca. Mamy się zacząć bać przed inauguracją sezonu ?
- Bać na pewno nie, ale wyciągać wnioski już tak. Lech miał w meczu z Legią bardzo dużo swobody i wykorzystał to. Z kolei my w meczu z Kaiserslautern nie zachowaliśmy odpowiedniej koncentracji, nie potrafiliśmy się podnieść po pierwszym ciosie i po każdym następnym było już tylko gorzej.
- To jakiś głębszy problem, że drużyna nie potrafi się otrząsnąć po stracie gola ?
- Podobne sytuacje miały miejsce już w meczach grupy mistrzowskiej. Proszę sobie przypomnieć mecze z Lechią, albo z Jagiellonią. W spotkaniu z Kaiserslautern wyglądało to podobnie. ©℗ (p)
Cały wywiad w czwartkowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego, lub w e - wydaniu.
