43-letni Szwed Jens Gustafsson od przyszłego sezonu zastąpi niemieckiego szkoleniowca Kostę Runjaicia na stanowisku trenera występującej w piłkarskiej PKO BP Ekstraklasie Pogoni Szczecin, a w czwartek nowy portowiec spotkał się z dziennikarzami na powitalnej konferencji prasowej, w której wzięli także udział prezes zarządu Jarosław Mroczek i szef pionu sportowego Dariusz Adamczuk.
Przypomnijmy, że umowa z Gustafssonem została podpisana na 3 lata z opcją przedłużenia o kolejny rok. Został wykupiony przez Pogoń ze szwedzkiej federacji piłkarskie, bo był aktualnie selekcjonerem reprezentacji młodzieżowej i był to pierwszy taki przypadek w historii szczecińskiego klubu, który był zdeterminowany zatrudnić Szweda. Dotychczas największym trenerskim sukcesem Gustafssona było mistrzostwo Europy szwedzkiej młodzieżówki w 2015 roku. W Szwecji dwukrotnie prowadził drużyny seniorskie i to przez dłuższy okres, a za granicą pracował tylko raz i po kilku miesiącach został zwolniony z chorwackiego Hajduka Split, ale - jak mówi - epizod ten dał mu wiele pożytecznych doświadczeń...
- Dzień dobry! Witam wszystkich! Jestem dumny, że zostałem trenerem Pogoni! - tak rozpoczął w naszym języku Jens Gustafsson konferencję prasową. Potem przeszedł jednak na język angielski, a na pytanie, ile czasu zajmie mu opanowanie polskiego odpowiedział, że nasz język jest bardzo trudny dla Szwedów, ale spróbuje go opanować, ale póki co, będzie korzystał z pomocy tłumacza.
Dotychczas nowy trener oglądał 5 nagranych meczów Pogoni i uważa, że jest to dobry zespół, a jego główne zalety to zgranie i boiskowa solidarność. Konkretnych piłkarzy czy całych formacji nie oceniał. Uważa, że rewolucyjne zmiany nie są dobre, a wszystko należy stopniowo udoskonalać i poprawiać. Nie miał wpływu na decyzję o rozstaniu z klubem kilku piłkarzy, co nastąpi po meczu Termalicą, ale ma nadzieję, że w przyszłości transferowe plany i decyzje będą z nim konsultowane. Zarząd klubu nie postawił przed nim bardzo szczegółowych, konkretnych celów, ale zadaniem strategicznym ma być zdobycie pierwszego w historii Dumy Pomorza mistrzostwa Polski, choć „nie wiadomo, czy będzie to już w tym sezonie, za 5 czy 10 lat...".
Szwed jest zadowolony ze sztabu szkoleniowego, jaki zastał w Pogoni i nie zamierza go zmieniać, lecz chce go jedynie uzupełnić o zaufanego asystenta, ale to dopiero sprawa przyszłości. Systemu przygotowań do sezonu, jaki obowiązywał w poprzednich latach, nie chce zmieniać. Po ostatnim meczu piłkarzy czekają urlopy, a zajęcia wznowią 15 czerwca, a pięć dni później wyjadą na 10-dniowe zgrupowanie do Opalenicy, gdzie rozegrają dwa sparingi, m.in. z mistrzem Polski Lechem Poznań, w którym gra jego podopieczny z mistrzowskiej młodzieżówki Jesper Karlström. Choć terminarza jeszcze nie ma, nowy sezon powinien się rozpocząć już 7 lipca... ©℗
(mij)