Sobota, 04 maja 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Poważne osłabienie defensywy Pogoni. Zech uszkodził łąkotkę

Data publikacji: 21 lutego 2024 r. 14:15
Ostatnia aktualizacja: 22 lutego 2024 r. 09:56
Piłka nożna. Poważne osłabienie defensywy Pogoni. Zech uszkodził łąkotkę
Benedikta Zecha długo nie zobaczymy na boisku... Fot. Ryszard PAKIESER  

Czołowy stoper występującej w PKO BP Ekstraklasie Pogoni Szczecin Benedikt Zech doznał groźnej kontuzji i w najbliższych tygodniach austriacki piłkarz nie będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego portowców.

U obrońcy Pogoni - który przed czasem zakończył ostatni mecz ligowy z Radomiakiem, wygrany w Radomiu 4:0 - zdiagnozowano poważną kontuzję i już w czwartek przejdzie zabieg.

- Po wtorkowym treningu Benedikt Zech zszedł z zajęć z urazem stawu kolanowego – wyjaśnia klubowy lekarz Bartosz Paprota. – Tego samego dnia wykonano niezbędne badania, które potwierdziły uszkodzenie łąkotki. Jest to uraz, który wymaga leczenia operacyjnego, dlatego też w czwartek obrońca przejdzie zabieg. W optymistycznym scenariuszu wróci do treningów po 4 tygodniach. (mij)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

rex
2024-02-22 09:43:24
i co ma k...wa zrobic Gustaffson jak ne ma wogóle ławki?????? przeciez to chore jest....przed najwazniejszymi meczami wypada jeden stoper i wszystko się wali bo prezes jest po wyprzedazy...
wiking
2024-02-21 19:32:14
starczy już Mroczka w Pogoni,teraz czas na odstawkę!!!!!
Z poziomu trybun
2024-02-21 17:16:06
Niewątpliwie w tak ważnym momencie i i na takim etapie rozgrywek.Ta kontuzja"raczkowała" bo ten zawodnik na przestrzeni kilku miesięcy już bywał poza kadrą z uwagi na urazy.Albo źle diagnozowane,albo źle leczone.Teraz są tego efekty.Do tego za moment dojdą u kilku graczy kartki i wykluczenia.To wszystko było można przewidywać i sztab jak widać nie stanął na wysokości zadania i "taktycznie" to przegrał.Kadra i ławka staje się katastrofalnie krótka w tak ważnych chwilach.
toi
2024-02-21 16:38:21
sknera jaruś wystawi nitrasa i wieczorka...
Katastrofa
2024-02-21 14:51:48
Kluczowy zawodnik obrony kontuzjowany tuż przed najważniejszymi meczami sezonu: we wtorek z Lechem w Pucharze Polski i kilka dni póżniej z Legią w Warszawie. Katastrofa. Pogoń nie ma wysokiej klasy rezerwowych. Oszczędności. Mam nadzieję, że "biedny" prezes Mroczek NAPRAWDĘ chce sprzedać Pogoń komuś , kto ma prawdziwą kasę , aby walczyć o "majstra".
Pomorzanin
2024-02-21 14:33:05
Zaczyna się... Krótka ławka Pogoni sprawi, że max. to walka o 5-6 miejsce... Tylko o co tu walczyć skoro te miejsca nic nie dają... no chyba, ze lepszy podział kasy na koniec sezonu...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA