Polskie piłkarki nożne do wakacji rozegrają sześć spotkań towarzyskich, 21 lutego poznają rywalki w eliminacjach mistrzostw Europy 2021. Trenerem reprezentacji Polski jest szczeciński szkoleniowiec Miłosz Stępiński.
- Jeśli suma szczęścia wynosi zero, to teraz przydałoby się nam trochę podczas losowania – powiedział selekcjoner.
Polki na przełomie lutego i marca wystąpią w turnieju Algarve Cup w Portugalii. Zmierzą się tam z Hiszpanią (1 marca), Holandią (4), a dwa dni później zagrają w meczu, którego stawką będzie konkretne miejsce w zawodach.
- Pierwsze półrocze mamy domknięte. Kolejne zgrupowanie będzie w kwietniu, kiedy zagramy w Lublinie z Włochami (5) i na wyjeździe z Finlandią (9). Potem w czerwcu zmierzymy się jeszcze na wyjeździe ze Słowacją – dodał trener.
Te plany mogą zostać zweryfikowane po losowaniu grup eliminacyjnych ME, które odbędzie się 21 lutego. Polska znalazła się w trzecim koszyku, kwalifikacje ruszą w sierpniu.
- Wybieram się na losowanie, bo zaraz po jego zakończeniu będą trwały negocjacje w kwestii terminów. Prawda jest taka, że o awans będziemy walczyć z zespołem z drugiego koszyka, temu z pierwszego postaramy się urwać punkty. Nie wolno też tracić głupich bramek i punktów z teoretycznie słabszymi rywalami, którzy bywają bardzo niewygodni – ocenił trener.
W trakcie zakończonych jesienią kwalifikacji do MŚ 2019 polską reprezentację prześladował pech. Rok zaczął się towarzyskim turniejem w Turcji, który - jak się później okazało - nie został przez organizatora zgłoszony do FIFA, więc jego mecze nie były liczone do rankingu.
Potem w eliminacyjnym meczu z dużo niżej notowaną Albanią (1:1) nie mogło zagrać sześć zawodniczek, które nie zostały na czas zgłoszone, a na spotkanie ze Szkocją do Glasgow ekipa dotarła z kilkugodzinnym poślizgiem spowodowanym opóźnieniem samolotu.
Cały czas trener miał problemy z dużą liczbą kontuzji w kadrze. W rewanżu ze Szkocją Polski prowadziły do 70. minuty 2:0 i przegrały 2:3.
- W piłce nożne szczęście też jest potrzebne. Może teraz się do nas uśmiechnie. Jeśli jego suma ma wynieść zero, to niech to się wyrówna podczas losowania – powiedział z uśmiechem Miłosz Stępiński.
W eliminacjach MŚ biało-czerwone zajęły trzecie miejsce w grupie za Szkocją i Szwajcarią i nie awansowały do finałów we Francji.
Losowanie grup eliminacyjnych ME odbędzie się 21 lutego w Nyon (Szwajcaria). 47 zespołów zostało podzielonych na pięć koszyków. Debiutantami są Cypr i Kosowo. Tytułu bronić będą Holenderki. W wyniku losowania utworzonych zostanie dziewięć grup – dwie sześciozespołowe i siedem po pięć ekip.
Zwycięzcy grup i trzy najlepsze drużyny z drugich miejsc awansują do finałów bezpośrednio. Pozostałe sześć zespołów z drugich pozycji zagrają w barażach o trzy ostatnie „przepustki” do mistrzostw Europy. Stawkę 16 finalistów uzupełni gospodarz Anglia. (pap)
Fot. R. Pakieser