Środa, 27 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Portowcy w reprezentacjach

Data publikacji: 14 października 2021 r. 21:06
Ostatnia aktualizacja: 14 października 2021 r. 21:06
Piłka nożna. Portowcy w reprezentacjach
Kibice czekają, żeby Luka Zahovič zaczął strzelać bramki... Fot. Ryszard PAKIESER  

Z uwagi na występy piłkarskich reprezentacji w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy nastąpiła krótka przerwa, która bardzo przydała się Pogoni Szczecin, bo wielu portowców tej jesieni miało problemy zdrowotne. Szczecinianie dostali więc od trenera Kosty Runjaica kilka dni urlopu dla zregenerowania organizmów, ale oczywiście nie dotyczyło to reprezentantów Polski (i w jednym przypadku reprezentanta Słowenii). Przyjrzyjmy się więc, co w ostatnim czasie robili nasi kadrowicze.

Kozłowski na ławce

We wtorek reprezentacja Polski pokonała na wyjeździe Albanię 1:0. Dzięki temu podopieczni Paulo Sousy przesunęli się na II pozycję w swojej grupie eliminacyjnej do Mundialu 2022. Całe spotkanie w Tiranie z ławki rezerwowych obserwował 18-letni portowiec Kacper Kozłowski. Z kolei do 71 minuty przebywał na murawie były zawodnik Pogoni - Adam Buksa. Wcześniej, bo w sobotę, w meczu z San Marino, szósty mecz w reprezentacji Polski, i to w podstawowym składzie oraz w pełnym wymiarze czasowym, zagrał Kozłowski. Bardzo aktywny był szczególnie w I połowie, bo najpierw przeprowadził akcję pachnącą bramką (rywal z najwyższym trudem wybił piłkę na rzut rożny), później praktycznie to on był autorem drugiego gola, a chwilę później jego strzał obronił z dużym trudem bramkarz gości. Po przerwie mecz zwieńczył asystą przy ostatnim golu. Swoją piątą reprezentacyjną bramkę zdobył natomiast tuż po wejściu na boisko Buksa.

Dwa mecze Zahoviča

Luka Zahovič z Pogoni wystąpił w reprezentacji Słowenii najpierw w wygranym 4:0 na wyjeździe meczu 7. kolejki grupy H eliminacji do mistrzostw świata przeciwko Malcie. 25-letni napastnik wszedł na boisko w 71 minucie przy stanie 4:0. Natomiast w poniedziałek w meczu z Rosją, przegranym przez Słowenię u siebie 1:2 filigranowy piłkarz Pogoni pojawił się na boisku w 86 minucie, lecz nie zdołał pomóc drużynie w doprowadzeniu do remisu. Obecnie Słowenia zajmuje 4. miejsce w grupie z takim samym dorobkiem punktowym, co trzecia Słowacja.

Smoliński na rybach

Młodzieżowa reprezentacja Polski, prowadzona przez byłego piłkarza, trenera i dyrektora sportowego Pogoni Szczecin Macieja Stolarczyka, najpierw zremisowała 2:2 w wyjazdowym meczu grupy B eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy z reprezentacją Węgier. Bramki dla Polski strzelili: były piłkarz Pogoni Adrian Benedyczak i portowiec wypożyczony do Górnika Łęczna Marcel Wędrychowski. Natomiast we wtorek biało-czerwoni pokonali rówieśników z San Marino 3:0. W pojedynku rozgrywanym na stadionie w Kielcach, szansę na występ od selekcjonera M. Stolarczyka dostało dwóch portowców. W wyjściowym składzie pojawili się Marcel Wędrychowski i Maciej Żurawski. Skrzydłowy zanotował kluczowe podanie przy bramce otwierającej wynik spotkania. Reprezentujący barwy Górnika Łęczna M. Wędrychowski przebywał na boisku do 60 minuty, a M. Żurawski opuścił murawę w 74 minucie. Z kolei wypożyczony do Górnika Łęczna portowiec Kryspin Szcześniak obserwował to spotkanie z ławki rezerwowych. Po 4. kolejce eliminacji MME Polacy zajmują 3. miejsce w grupie B.

Dodajmy, że w kadrze młodzieżówki był jeszcze niedawno Kacper Smoliński z Pogoni, ale doznał groźnej kontuzji i na pół roku ma przymusową przerwę w grze i treningach. Obecnie jest już po operacji rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego w stawie kolanowym i rozpoczyna okres rehabilitacji. Na razie jednak jedyną formą fizycznej aktywności może być... łowienie ryb.

19-latkowie stracili szansę

Piłkarska reprezentacja Polski do lat 19 wygrała 4:0 z Maltą w swoim drugim meczu grupy 5, pierwszej rundy eliminacji do mistrzostw Europy (Polacy w ramach turnieju eliminacyjnego rozgrywanego w Polsce przegrali wcześniej z Finlandią 1:3). W reprezentacji Polski przez 56 minut zagrał skrzydłowy Pogoni Mariusz Fornalczyk, a przez całą drugą połowę wystąpił jego kolega klubowy Mateusz Łęgowski. Obaj portowcy zagrali w podstawowym składzie w kolejnym meczu zremisowanym w Grodzisku Wielkopolskim z Ukrainą 2:2. M. Fornalczyk miał spory udział przy obu bramkach dla Polski; w 12 minucie wywalczył rzut karny, który pewnie wykonał Aleksander Buksa. Niecałe dwadzieścia minut później dośrodkowywał piłkę w pole karne i niefortunną interwencją popisał się ukraiński obrońca Danyło Udod, który wbił futbolówkę do własnej bramki. Młody skrzydłowy opuścił boisko w 80 minucie, a M. Łęgowski rozegrał pełne 90 minut. Polacy po trzech meczach zajęli III miejsce w grupie i stracili szanse na awans do dalszej fazy rozgrywek.

Awans bez szczecinian

Trener piłkarskiej reprezentacji Polski do lat 17 Dariusz Gęsior, były piłkarz Pogoni, ogłosił listę zawodników powołanych na zgrupowanie i turniej kwalifikacji do mistrzostw Europy, a w składzie znalazł się m.in. były bramkarz Pogoni Marcel Mendes-Dudziński (obecnie Benfica Lizbona), a z aktualnych portowców nie ma żadnego. Powołany został natomiast Patryk Rychlik (FASE Szczecin).

W ramach turnieju eliminacyjnego rozgrywanego w Irlandii reprezentacja Polski, po pokonaniu Andory i zremisowaniu z Macedonią Północną, w trzecim decydującym meczu zremisowała z gospodarzami 2:2 i tym samym zapewniła sobie awans do II rundy. Cały mecz w bramce, podobnie jak dwa poprzednie, rozegrał M. Mendes-Dudziński, a P. Rychlik nie pojawił się ani razu na boisku.

W II rundzie, która zostanie rozegrana wiosną 2022 roku, 32 drużyny zostaną podzielone na osiem grup. Do turnieju finałowego awansują zwycięzcy grup oraz siedem drużyn z drugich miejsc z najlepszym bilansem przeciwko pierwszej i trzeciej drużynie w grupie. Turniej finałowy zostanie rozegrany w maju 2022 roku w Izraelu. Gospodarze mają zagwarantowany udział w turnieju finałowym.

(mij)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA